- Znamy swoje miejsce w szeregu. Każda dobra postawa zespołu cieszy trenera. Realizujemy to, co chcieliśmy robić od początku - przede wszystkim dobra organizacja. Na pewno to da więcej ochoty i wiary zawodnikom, że cel, który ma ten klub, jest nadal realny. Też nie można jednak wysuwać daleko idących wniosków czy być super optymistycznie nastawionym - mówił po meczu sparingowym z Górnikiem Zabrze Ryszard Tarasiewicz. Jego Miedzi Legnica pewnie pokonała zespół z Ekstraklasy.
W drużynie I-ligowca testowani są kolejni młodzi zawodnicy. Od piątku 22 stycznia do końca miesiąca z zespołem będzie trenował 19-letni środkowy pomocnik Robert Brzęczek. Ostatnio ten zawodnik bronił barw I-ligowego MKS-u Kluczbork, w którym w rundzie jesiennej rozegrał 7 meczów. Robert Brzęczek to syn Jerzego, byłego reprezentanta Polski, a obecnie trenera GKS Katowice.
W trakcie sparingu z Górnikiem legniczanie sprawdzali innych młodych piłkarzy. - My mamy długą przerwę zimową. Kładziemy teraz akcent na sprawy motoryczne. Testowani zawodnicy zostaną jeszcze kilka dni, będziemy mieli sparingi i podejmiemy decyzje. Trzeba też wiedzieć, że jeżeli ściągamy tych piłkarzy to nie po to, żeby oni grali mało lub śladowo. Lepiej jak niektórzy jeszcze wrócą do swoich klubów i grają regularnie do końca sezonu niż miałoby to być tylko i wyłącznie uzupełnienie kadry, która i tak jest w miarę dobra - mówił Tarasiewicz.