Zespół z Ekstraklasy nie był wymagającym przeciwnikiem dla I-ligowca. Zawodnicy Miedzi Legnica piłkarzy prowadzonych przez Leszka Ojrzyńskiego pokonali bowiem 3:0.
- Mieliśmy dobrego sparinpartnera, Górnika Zabrze. Byli po obozie przygotowawczym - myślę, że było to widać w tym meczu, że mają dosyć sporo w nogach. My zaczęliśmy od wtorku przygotowania, trenujemy raz dziennie. W naszym przypadku mamy więcej tygodni na pracę niż zespoły w Ekstraklasie. Myślę, że u nas ten kryzys fizyczny w połowie przygotowań nadejdzie - wyjaśniał jednak Łukasz Garguła.
Dla legniczan był to pierwszy mecz kontrolny w tym roku. Z kolei Górnik miał już za sobą dwa sparingi od czasu rozpoczęcia przygotowań - w pierwszym zremisował z MKS-em Kluczbork 1:1 (bramka dla Górnika: Bartosz Kopacz), a w drugim pokonał Chojniczankę Chojnice 2:0 (bramki: Sebastian Steblecki i Maciej Korzym).
- Sądzę, że dla nas wszystkich to był pożyteczny sparingpartner. Warunki do grania były jednak ciężkie. Obyśmy te przygotowania cali i zdrowi dobrnęli do końca - podsumował Łukasz Garguła.