Kolejny problem FC Barcelony. Klub znów straci pieniądze

Getty Images /  Joan Valls/Urbanandsport /NurPhoto via Getty Images / Prezydent FC Barcelony - Joan Laporta
Getty Images / Joan Valls/Urbanandsport /NurPhoto via Getty Images / Prezydent FC Barcelony - Joan Laporta

"Duma Katalonii" na początku roku wróciła do stabilizacji finansowej, jednak nie rozwiązało to innych kłopotów. Następna inwestycja Blaugrany nie wypaliła.

Ostatnie kilka lat w Barcelonie to strata wielu milionów euro. Odpowiednim przykładem są fatalne transfery zespołu. Niektórzy zawodnicy przychodzili do FC Barcelony za zdecydowanie zawyżone kwoty, a następnie zostawali sprzedawani za znacznie mniejsze sumy.

W ten problem wchodzą Ousmane Dembele, kupiony za 135 milionów euro, sprzedany za 50. Kolejny jest Antoine Griezmann, który przyszedł do Katalonii za 120 mln euro, a z powrotem do Madrytu wrócił już za jedyne 20 milionów.

Ostatnim z nich może być Philippe Coutinho. Brazylijczyk jako wielka gwiazda Liverpoolu za 135 milionów euro został ściągnięty do Barcy, natomiast cztery lata później odszedł do Aston Villi za taką samą kwotę jak Griezmann.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek

Obecnie "Duma Katalonii" ma podobne kłopoty. Co prawda są to mniejsze pieniądze, lecz w dalszym ciągu strata jest wysoka. Chodzi o Vitora Roque, który niespełna rok temu przyleciał do FC Barcelony jako przyszła gwiazda zespołu za 40 milionów euro.

Aktualnie 19-latek jest na wypożyczeniu w Realu Betis i jak donosi "Mundo Deportivo", hiszpański klub raczej nie będzie chciał korzystać z opcji wykupu Brazylijczyka.

Młody zawodnik nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, a zespół z Sevilli w zimowym okienku transferowym ściągnął Cucho Hernandeza z MLS. Dlatego iberyjskie media są pewne, że ekipa prowadzona przez Manuela Pellegriniego nie będzie chciała wydać latem 25 milionów euro na Roque.

W tym sezonie brazylijski snajper wystąpił w 29 meczach, zdobył siedem goli i dwa razy asystował. Kontrakt z FC Barceloną wygasa piłkarzowi dopiero w czerwcu 2031 roku.

Komentarze (1)
avatar
miko2016
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Drewniaczysko wszystkich wykończy co przyjdą do Barcelony . Jedno pytanie kto daje staremu capowi kontrakt na 3 lata jak wiadomo że stary osioł zwany drewnem nie będzie lepszym tylko gorszym ko Czytaj całość