Zagłębie - Górnik: Beniaminek wróci na zwycięską ścieżkę?

W sobotę 24 października o godzinie 18.00 KGHM Zagłębie podejmować będzie Górnika Łęczna. Lubinianie mimo tego, że znajdują się w czołówce tabeli, to od trzech meczów nie odnieśli zwycięstwa. Teraz chcą się przełamać.

- Kolejne spotkanie musimy wygrać - mówił po ostatnim meczu ligowym Konrad Forenc, bramkarz KGHM Zagłębia Lubin. Zespół prowadzony przez Piotra Stokowca w Ekstraklasie spisuje się nadspodziewanie dobrze. Po dwunastu kolejkach Miedziowi mają na swoim koncie siedemnaście punktów, co daje im miejsce w czołówce tabeli.

Ta pozycja Zagłębia byłaby jeszcze wyższa gdyby nie ostatnia seria meczów bez zwycięstwa. Zaczęło się 27 września, kiedy to podopieczni Piotra Stokowca przegrali 1:3 w Gdańsku z Lechią. Potem, w derbowym meczu Zagłębia ze Śląskiem padł wynik 1:1. W ostatniej kolejce Miedziowi zanotowali bezbramkowy remis z Pogonią w Szczecinie. - Szanujemy remis, ale na pewno przyjechaliśmy po zwycięstwo. Gonimy czołówkę i chcemy zwyciężać - podkreślał Forenc, który po raz pierwszy w tym sezonie zachował czyste konto. - Bramki przede wszystkim jak traciliśmy, to padały po kuriozalnych czasami sytuacjach. Wreszcie zagraliśmy bardziej stabilnie - cieszył się bramkarz.

Teraz do Lubina przyjedzie rywal, który na pewno jest w zasięgu Zagłębia. Chodzi o Górnika Łęczna. Drużyna Jurija Szatałowa gra w kratkę - raz wygra, potem zremisuje lub przegra. W ostatnim spotkaniu Górnicy po emocjonującym meczu pokonali 3:2 Jagiellonię Białystok. Wcześniej zremisowali z Termalicą i przegrali z Podbeskidziem.

Sobotnie spotkanie będzie też istotne dla Arkadiusza Woźniaka. To zawodnik Zagłębia, który w swojej przygodzie z piłką nożną poza Lubinem występował tylko w jednym klubie - właśnie w Górniku Łęczna. - Przede wszystkim cieszę się, że spotkam się z dawnymi kolegami. Wspólnie wywalczyliśmy awans do ekstraklasy, mamy miłe wspomnienia. W swoim życiu grałem tylko w Zagłębiu i przez pół roku w Górniku, więc ten mecz będzie dla mnie trochę inny - mówi "Wąski" cytowany przez zaglebie.com.

W Górniku w sobotnim spotkaniu nie będzie mógł zagrać Veljko Nikitović, który ma kontuzję stawu skokowego. Od dłuższego czasu urazy leczą Pitry oraz Basta. Zagłębie na to spotkanie dysponuje natomiast pełną kadrą.

Lubinianie jako jeden z nielicznych zespołów w naszej lidze lubią i potrafią grać systemem z dwoma napastnikami. Zapewne i tym razem na taki ruch zdecyduje się Piotr Stokowiec. W końcu gdzie najlepiej szukać punktów, jak nie na własnym stadionie? O ile więc goście nie zamurują własnej bramki, to w sobotę nie powinno zabraknąć goli.

KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna / sob. 24.10.2015 godz. 18.00

Przewidywane składy:

KGHM Zagłębie Lubin: Forenc - Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Cotra - Janus, Rakowski, Kubicki, Janoszka - Papadopulos, Krzysztof Piątek.

Górnik Łęczna: Rodić - Mierzejewski, Bielak, Bozić, Leandro - Bonin, Tymiński, Nowak, Pruchnik, Piesio - Śpiączka.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna
Wyślij SMS o treści PILKA.LECZNA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna
Wyślij SMS o treści PILKA.LECZNA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Duda: nie interesuje mnie opinia mediów

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: