Stal Mielec ruszyła po awans

Na początku sezonu drużyna Janusza Białka miażdży konkurentów w II lidze. Miana niepokonanej będzie bronić u Gryfa Wejherowo.

W tym artykule dowiesz się o:

Tak dobrego bilansu nie ma żadna inna drużyna na szczeblu centralnym w Polsce. Stal Mielec wygrała pięć z sześciu spotkań od początku sezonu, a grała już z mocnymi kadrowo przeciwnikami Zniczem Pruszków, Stalą Stalowa Wola i Rakowem Częstochowa.
 
Latem drużyna została nie diametralnie, ale przebudowana. Dołączyli ofensywni Łukasz Żegleń oraz Andreja Prokić. Do tego wysocy Sebastian Zalepa oraz Michał Bierzało. - Długo szukaliśmy takich zawodników na rynku. W ostatnim meczu zapewnili nam zwycięstwo. Potwierdziło się, jak dużo znaczą wysocy piłkarze - powiedział trener Janusz Białek po wygranym 3:2 meczu z Błękitnymi.

Wszystkie trzy gole dla Stali padły po strzałach głową. Mielczanie odwrócili los meczu, choć przegrywali 0:2. - Przed pierwszym gwizdkiem wiedziałem, że będzie się działo. Nasze pojedynki z Błękitnymi są zawsze pełne dramaturgii. Dla odmiany ostatnio prowadziliśmy, ale chyba za miękkie serce sprawiło, że pozwoliliśmy rywalom wstać z kolan. Bałem się powtórki i po dwóch straconych golach zrobiło się nieciekawie.

- Byłem jednak pewny, że jesteśmy w stanie zremisować, patrząc na obecną formę zespołu, ale byłbym szalony, gdybym powiedział, że wierzyłem tylko w zwycięstwo - dodał Białek, którego drużyna ma pięć punktów przewagi nad wiceliderem w tabeli. Niezależnie od wyniku następnego meczu z Gryfem Wejherowo pozostanie na szczycie.

Stal Mielec rozpoczęła przebojowo walkę o awans. Dwukrotny mistrz Polski nie grał na drugim szczeblu rozgrywek od 1997 roku. Po spadku z I ligi problemy finansowe klubu pogłębiły się, a 12 czerwca 97' walne zgromadzenie postanowiło wycofać drużynę z rozgrywek. Obecnie Stal rozgrywa mecze na nowoczesnym stadionie, na którym swoje, domowe spotkania w Ekstraklasie organizuje również Termalica Bruk-Bet Nieciecza.

Źródło artykułu: