Po raz ostatni 26-latek zagrał 30 października ubiegłego roku w pojedynku 1/8 finału Pucharu Polski z Legią Warszawa (1:3). Później miał zerwane więzadła krzyżowe i aż do dziś nie wziął udziału w żadnym ze spotkań.
- Patryk pojawi się na murawie w środowym sparingu z AEK Larnaka. Nie wystawiliśmy go w meczu z Wartą Poznań, ponieważ przyplątał mu się mały uraz - wyjaśnił szkoleniowiec Portowców, Czesław Michniewicz.
[ad=rectangle]
Ostatnie kłopoty zdrowotne Patryka Małeckiego nie miały jednak związku z wcześniejszą kontuzją. - Na początku okresu przygotowawczego zawodnik naciągnął pachwinę, przez co nie brał udziału w treningach. Teraz wszystko jest już w porządku. Uznaliśmy jednak, że najlepiej będzie jeśli najpierw przystąpi do zajęć z drużyną, a dopiero później zagra w potyczce kontrolnej - dodał trener.
Czy istnieje jakiekolwiek ryzyko, że Małecki nie będzie gotowy na inaugurację ekstraklasy? - Nie, ale też nikt nie oczekuje od niego cudów. Patryk nie grał przez osiem miesięcy. Widzę natomiast jak ciężko pracuje. Nie brakuje mu zapału i na pewno wróci do optymalnej formy. To tylko kwestia czasu - zaznaczył Michniewicz.
Ekspert: Messi znów był niewidoczny w ważnym meczu
"- na pewno wróci do optymalnej formy" czyli takiej, w ktorej W Czytaj całość