W niedzielę polską defensywą pokierują Kamil Glik oraz Łukasz Szukała. W takim zestawieniu nasza kadra radziła sobie i z Niemcami, i ze Szkotami. Do zmian dojdzie za to na bokach obrony. Trener Adam Nawałka kandydatów ma trzech. Są nimi Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Wojtkowiak oraz Paweł Olkowski.
[ad=rectangle]
Ten pierwszy grał na lewej flance w starciu z Niemcami. Miesiąc później z podstawowego składu drużyny narodowej wygryzł go Artur Jędrzejczyk, teraz jednak zawodnik FK Krasnodar wraca do pełni sił po operacji. Z drugiej strony boiska jesienią pewniakiem Nawałki był Łukasz Piszczek. Jego także dopadły jednak problemy zdrowotne i z Irlandczykami nie zagra.
- Artur i Łukasz to bardzo dobrzy zawodnicy. Przypadków losowych jednak nie ominiemy, a reprezentacja ma taki urok, że nie ma w niej podstawowej jedenastki - mówi Glik.
Tego, kto z tercetu Wawrzyniak - Olkowski - Wojtkowiak dostanie szansę w niedzielę, jak na razie nie wiadomo. W medialnych notowanych wyżej stoją akcję dwóch pierwszych. Spekulacje ucina asystent selekcjonera, Bogdan Zając. - Widzę, że dziennikarze wiedzą więcej o niż ja. Pracujemy nad różnymi wariantami. Mamy pewne przymiarki, ale poczekajmy z tym kilka dni - mówi.
Zarówno Wawrzyniak, jak i Wojtkowiak mają spore doświadczenie w drużynie narodowej. Reprezentacyjne występy Olkowskiego policzyć można na palcach. - Bardzo dużo gra za to w Bundeslidze. Jeżeli chodzi o kadrę, to nie ma na swoim koncie pięćdziesięciu meczów, ale wszystko przed nim. Jeżeli zagra, na pewno sobie poradzi - uspokaja Glik.
Na to, kto pojawi się na boisku od pierwszej minuty, duży wpływ mieć będzie przyjęta taktyka. W wariancie defensywnym Olkowski mógłby wystąpić na prawym skrzydle, miejsce w tyłach zwalniając Wojtkowiakowi. Zawodnik 1.FC Koeln potrafi też grać na lewej stronie defensywy.
- Mamy tydzień, żeby razem popracować. To wystarczy - zapewnia Glik. W podobnym tonie wypowiada się Szukała. - Nasze ostatnie mecze pokazały, że potrafimy się w krótkim czasie przygotować do ważnych spotkań. Teraz będzie tak samo - zapowiada.
Biało-czerwoni jak na razie mają za sobą dwa treningi. We wtorek podopieczni Nawałki ćwiczyli na boisku Polonii Warszawa przy Konwiktorskiej. Dzień później rano kadra odwiedziła boisko KS Zwar. Treningi dla mediów były otwarte tylko przez kwadrans. Tego, co w ukryciu szykuje selekcjoner, nie wiadomo.