Nie ulega wątpliwości, że Paulo Dybala jest jednym z najlepszych piłkarzy Serie A w bieżącym sezonie. 21-latek zdobył już dla US Palermo 11 goli i 8-krotnie asystował, popisując się ponadto wieloma wspaniałymi zagraniami oraz kapitalną współpracą ze swoim rodakiem Franco Vazquezem.
[ad=rectangle]
Po Dybalę już zgłosiły się najmocniejsze kluby z ligi angielskiej, a także Juventus Turyn, AS Roma i SSC Napoli. - Wolałbym, żeby pozostał we Włoszech - mówi zdecydowanie prezydent Sycylijczyków Maurizio Zamparini, przypominając, że Javier Pastore po przenosinach z Palermo za granicę zgubił formę i przestał być gwiazdą.
Pozyskanie rewelacyjnego napastnika nie będzie łatwe z finansowego punktu widzenia. Zamparini chciałby zarobić na Dybale nawet 40 mln euro. - Łudziłem się, że podpisze nową umowę, ale ten temat jest już zamknięty. Z włoskich klubów może pozyskać go tylko Juventus i to pod warunkiem, że wcześniej zarobi na sprzedaży Paula Pogby. Innych na niego nie stać - przekonuje.
Zainteresowanie Bianconerich Dybalą jest poważne, zwłaszcza że Carlos Tevez w 2016 roku planuje wrócić do ojczyzny. Argentyńczyk wprawdzie nie zastąpi w Turynie Paula Pogby, który występuje w linii pomocy, ale środki uzyskane z niemal pewnego transferu Francuza klub może częściowo przeznaczyć właśnie na nowego napastnika.
Co ciekawe, do stolicy Piemontu może trafić także wspomniany Vazquez. - Słyszałem o plotkach łączących Franco z Juventusem. Zawodnik jest szczęśliwy w Palermo, ale może wykonać krok naprzód w swojej karierze i nie powiedziałby "nie" wielkiemu klubowi - tłumaczy agent 25-latkiego ofensywnego pomocnika, który w tym sezonie strzelił 7 bramek i 10 razy asystował.
Kolejny genialny Argentyńczyk grający ofensywnie. A w Palermo wiedzą co robią. 30 minimum za niego wyciągną..