Philippe Mexes w pojedynku z Lazio Rzym dusił Stefano Mauriego, za co został przez sędziego słusznie ukarany czerwoną kartką. Francuza czeka długie zawieszenie (nie wiadomo jeszcze, jaką karę wymierzą mu władze Serie A), ale zawodnik liczył, że we wtorek będzie miał okazję zrewanżować się Biancocelestim w ćwierćfinale Pucharu Włoch.
[ad=rectangle]
Mexes nie wybiegnie jednak na San Siro, ponieważ Filippo Inzaghi nie włączył go do kadry meczowej. Według włoskiej prasy, Rossoneri są wściekli na 32-latka za jego zachowanie w spotkaniu z Lazio i mogą sprzedać go jeszcze w styczniowym okienku transferowym. Jeśli to się nie uda, środkowy obrońca odejdzie w czerwcu po wygaśnięciu kontraktu.
Problemy Milanu w defensywie są coraz większe, ale nie mniej poważna jest sytuacja w ataku. Oczekiwania spełnia tylko Jeremy Menez, który w najbliższym czasie nie będzie otrzymywał wsparcia od Stephana El Shaarawy'ego. "Faraon" złamał podstawę kości śródstopia i przez 6 tygodni będzie wyłączony z treningów, a do gry może powrócić dopiero w kwietniu. Ponadto minimum półmiesięczna przerwa w występach czeka innego piłkarza podstawowego składu, Giacomo Bonaventurę.
W związku z coraz trudniejszą sytuacją kadrową mediolańczycy mogą wykonać nieoczekiwane ruchy tuż przed końcem miesiąca. Na celowniku Rossonerich znajdują się Manuel Pasqual z Fiorentiny oraz Mattia Destro z AS Romy. Bardziej prawdopodobne jest pozyskanie napastnika, zwłaszcza że rzymianie nie zamierzają zatrzymywać 23-latka na siłę i chcą zgromadzić środki na pozyskanie Luiza Adriano.