Werder Brema po zakończeniu rundy jesiennej pozbył się już Nilsa Petersena oraz Eljero Elii. Napastnik i skrzydłowy nie błyszczeli w ostatnich miesiącach, ale szybko znaleźli pracodawców (odpowiednio SC Freiburg i Southampton). Tymczasem Ludovic Obraniak bezskutecznie poszukuje nowego zatrudnienia.
[ad=rectangle]
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jaka jest sytuacja. Ludovic grał jesienią mało, ostatnio w ogóle brakowało dla niego miejsca w kadrze. Zawodnik nie może być w tych okolicznościach zadowolony i również my nie jesteśmy zadowoleni - przyznaje na łamach portalu kreiszeitung.de dyrektor niemieckiego klubu, Rouven Schroeder.
- Rozmawialiśmy z Obraniakiem oraz jego agentem i poszukiwaliśmy właściwego rozwiązania. Jeśli chodzi o propozycja, żadna konkretna oferta do tej pory się nie pojawiła. Na szczęście do zamknięcia okienka transferowego pozostało jeszcze trochę czasu - dodaje działacz klubu z Weserstadion.
Trener Viktor Skripnik po objęciu posady postanowił zaufać Obraniakowi, ale szybko zdał sobie sprawę, że Francuzowi z polskim paszportem bardzo daleko do optymalnej dyspozycji. Według dziennikarzy szkoleniowiec definitywnie skreślił już "Ludo", częściej wystawiając na jego pozycji 20-letniego Leventa Aycicka i wypożyczając z Bayeru Leverkusen Levina Oztunaliego.