Bawarczycy nie rozegrali wybitnego spotkania przeciwko Manchesterowi City i wszystko wskazywało na to, że dojdzie do podziału punktów. Dopiero w 90. minucie kapitalny strzał oddał Jerome Boateng i komplet "oczek" pozostał na Allianz Arena. Czy wygrana Bayernu Monachium była w pełni zasłużona?
[ad=rectangle]
- Nasze zwycięstwo jest jak najbardziej sprawiedliwe, oceniając z przebiegu pojedynku. Drużyna pokazała, że ma wielkie serce do walki. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się zacząć rywalizację od trzech punktów w tej ciężkiej i wymagającej grupie. Mimo to sądzę, że walka o awans do 1/8 finału potrwa do samego końca - skomentował Pep Guardiola, cytowany przez sport1.de.
The Citizens przed rokiem zwyciężyli w Monachium 3:2, a tym razem również wysoko zawiesili poprzeczkę mistrzowi Niemiec. - To była trudna przeprawa, ale liczy się tylko to, że wygraliśmy pierwszy mecz - stwierdził Philipp Lahm. - Wiedzieliśmy, że czeka nas wyrównany i wyczerpujący pojedynek. Powinniśmy znacznie wcześniej zdobyć gola, jednak koniec końców nie mamy co narzekać, bo zwycięstwo to zwycięstwo - podsumował Thomas Mueller.
W drugiej potyczce w grupie E AS Roma zdeklasowała CSKA Moskwa, zwyciężając aż 5:1. Włoski zespół wyraźnie zasygnalizował, że chociaż był losowany z teoretycznie najsłabszego koszyka, ma ogromne możliwości ofensywne i nie będzie tylko dostarczycielem punktów. Za dwa tygodnie Bawarczycy zagrają w rosyjskiej stolicy, zaś Giallorossi wybiorą się do Manchesteru.