Hakan Calhanoglu był jednym z największych objawień zakończonego sezonu Bundesligi. 20-letni ofensywny pomocnik występował w słabym Hamburgerze SV, a mimo to zdołał strzelić aż 11 goli. Jak informuje Bild, piłkarz chce zrobić krok naprzód w swojej karierze, ale niemal na pewno pozostanie w Niemczech.
- Transfer do topowego klubu zagranicznego czy też do Bayernu Monachium nie wchodzi w grę, ponieważ Hakan nie chce siedzieć na ławce rezerwowych. Jeśli zdecyduje się na pozostanie w Bundeslidze, jest bardzo prawdopodobne, że trafi do Bayeru. Możliwość występów w europejskich pucharach byłaby dla niego sportowym awansem - przekonuje agent reprezentanta Turcji, Bektas Demirtas.
[ad=rectangle]
Bayer Leverkusen jest zdecydowany na pozyskanie Calhanoglu i może zapłacić za niego aż 12 mln euro, co oznaczałoby pobicie ustanowionego w 2013 roku transferowego rekordu. Wówczas na BayArena za 10 mln euro przywędrował z... HSV Heung-Min Son. Niewiele starszy od Turka Koreańczyk ma za sobą niezły sezon w Leverkusen, w którym zdobył 12 goli i zaliczył 7 asyst.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Dyrektor sportowy Bayeru Rudi Voeller w nadziei na walkę o czołowe lokaty w nadchodzących sezonach odważnie stawia na młodych zawodników. Wiosną do podstawowego składu przebił się urodzony w 1996 roku Julian Brandt, a przed kilkoma dniami za 6 mln euro pozyskano 21-letniego Josipa Drmicia. Z kolei już wcześniej działacze wydali 6,5 mln euro na 20-latka z Brazylii, Wendella.