Bartosz Ślusarski już niepotrzebny w Lechu Poznań? Nowa opcja w ataku

Wszystko wskazuje na to, że absencja Bartosza Ślusarskiego nie będzie stanowić dla Lecha problemu. Trenerzy wicemistrza Polski mają już nowy wariant ofensywny, który sprawdził się w sparingu.

W przypadku niedyspozycji Łukasza Teodorczyka, w napadzie Kolejorza zobaczymy najprawdopodobniej Kaspera Hamalainena. Reprezentant Finlandii wystąpił na szpicy w spotkaniu kontrolnym ze Spartą Praga ("Teo" borykał się wówczas ze stłuczonym stawem skokowym) i strzelił jedną z bramek, a poznaniacy zwyciężyli 2:1.

- Widać było, że Kasper dobrze się czuje na tej pozycji, sam to zresztą przyznał. Nie ma więc żadnego problemu, żeby zagrał w ataku również w spotkaniach o punkty. Był tam ustawiany w kadrze, ma więc niemałe doświadczenie i nie jest to dla niego żadna nowość - powiedział portalowi SportoweFakty.pl drugi trener Kolejorza, Jerzy Cyrak.

Sztab wicemistrza Polski do tego rodzaju testów wykorzystał całe zgrupowanie w Hiszpanii. - Warunki nam sprzyjały - zarówno jeśli chodzi o pogodę, jak i infrastrukturę. Mieliśmy do dyspozycji świetnie przygotowane boiska, dzięki czemu zrealizowaliśmy sto procent planu - zaznaczył asystent Mariusza Rumaka.

Czy opcja z Hamalainenem w napadzie jest wyłącznie rezerwową? - Tego nie można przesądzać. Został nam tydzień na podjęcie ostatecznej decyzji. Nie należy zakładać, że zdrowy Teodorczyk stanie się automatycznie pewniakiem do wyjściowej jedenastki. Możliwe, że nawet wtedy zdecydujemy się na Hamalainena, albo jeszcze kogoś innego. Skład nadal nie został wyłoniony i nawet w ostatnim tygodniu przed ligą może się coś zmienić - dodał Cyrak.

Oprócz "Teo" i reprezentanta Finlandii sztab Kolejorza może też postawić na młodych Dawida Kownackiego oraz Dariusza Formellę.

Komentarze (1)
Bodiczek
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ślusarski moglby sobie już nowy klub znaleźć, a nie siedzieć w III lidze...