Puchar Króla: Wielki powrót Lionela Messiego! Argentyńczyk ustrzelił dublet

Prawie dwa miesiące na występ w oficjalnym meczu musiał czekać Lionel Messi, który dostał niecałe pół godziny w meczu Pucharu Króla. Tyle czasu wystarczyło mu na pierwsze gole w 2014 roku.

Po 58 dniach do meczowej kadry FC Barcelony powrócił Lionel Messi, którego jednak w starciu z Getafe jeszcze zabrakło w podstawowym składzie. Próżno w nim było również szukać mającego żołądkowe problemy Neymara i w linii ofensywnej trzeci raz z rzędu wystąpiło trio Pedro Rodriguez - Cesc Fabregas - Alexis Sanchez.

Już w 8. minucie po akcji dwóch pierwszych gospodarze objęli prowadzenie - piłkę w siatce po strzale z główki umieścił Fabregas. Barca kontrolowała przebieg meczu, długo rozgrywała futbolówkę, lecz wielu groźniejszych akcji pod bramką Getafe nie stworzyła.

Na kolejne trafienie kibice musieli czekać do drugiej połowy. Pedro został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę skutecznie wykorzystał Fabregas. Największe brawa mieliśmy jednak minutę później, kiedy to Andres Iniesta został zmieniony przez Messiego. Argentyńczyk nie byłby sobą, gdyby powrotu nie okrasił bramką - tak też się stało w 89. minucie! Po zagraniu z prawego skrzydła reprezentant Albicelestes z dziesięciu metrów trafił do siatki. Chwilę później Messi przejął piłkę, przebiegł w swoim stylu pół boiska i znów mógł wznieść ręce w geście tryumfu.

Czwarte w Primera Division Athletic Bilbao przegrało na wyjeździe z Betisem Sewilla. Kibice obejrzeli mnóstwo strzałów, ale tylko Ruben Castro znalazł drogę do siatki. Ważne zwycięstwo odniósł jedyny reprezentant Liga Adelante (drugi poziom rozgrywek) w 1/8 finału - Alcorcon. Ekipa spod Madrytu skromnie pokonała grający drugim garniturem Espanyol Barcelona.

Środowe pierwsze mecze 1/8 finału Pucharu Króla:

Betis Sewilla - Athletic Bilbao 1:0 (1:0)
1:0 - Ruben Castro 43'

AD Alcorcon - Espanyol Barcelona 1:0 (0:0)
1:0 - Dani Pacheco 72'

Racing Santander - UD Almeria 1:1 (0:1)
0:1 - Corona 27'
1:1 - David Concha 64'

Czerwona kartka: Zongo /82'/ (Almeria).

FC Barcelona - Getafe CF 4:0 (1:0)
1:0 - Fabregas 8'
2:0 - Fabregas (k.) 63'
3:0 - Messi 89'
4:0 - Messi 90+3'

Skład FC Barcelony: Pinto - Montoya, Mascherano, Puyol, Adriano Correia - Busquets, Sergi Roberto, Iniesta (64' Messi) - Pedro, Fabregas (80' Song), Sanchez (75' Tello).

Rewanże odbędą 14-16 stycznia.

Pary ćwierćfinałowe (22 i 29 stycznia):
9. Alcorcon / Espanyol - Real Madryt / Osasuna
10. Rayo / Levante - FC Barcelona / Getafe
11. Real Sociedad / Villarreal - Almeria / Racing Santander
12. Valencia / Atletico Madryt - Betis / Athletic Bilbao

Pary półfinałowe (5 i 12 lutego):
zwycięzca meczu nr 10 - zwycięzca meczu nr 11
zwycięzca meczu nr 9 - zwycięzca meczu nr 12

Komentarze (39)
avatar
Juhas
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Messi to geniusz i artysta piłki. Mecz sam w sobie mega-ciekawy, warto było obstawiać w totolotku. Ale to właśnie Messi, mimo, ze wszedł na dwadzieścia parę minut „ukradł” całe spotkanie. Ukłon Czytaj całość
avatar
ikar
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kurcze patrząc na rozpiskę to Barca już w finale, nawet sie nie zmęczą, bo nie wierzę, że Villareal się postawi 
avatar
pablo80
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byle ponownie za szybko nie wrócił. Niech cieszy nas grą :) 
avatar
ezio150
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepszy skład w historii ligi:D to w takim razie pozostałe drużyny w lidze będą musiały uciekać z meczów albo w ogóle na nie nie jechać :D
hahahaha najlepszy skład w historii :D 
avatar
MrJanek91
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobre wejście Messi miał owszem, ale liczyłem, że Getafe bardziej postawi się Barcelonie.