- To zupełnie inny zespół niż ten, który prowadziłem lata temu. Policzyłem, że mają ponad 50 piłkarzy w różnych zakątkach świata. Jest trzech starszych liderów z Keitą na czele. Teraz Seydou gra w Chinach, ale kilka ostatnich sezonów spędził w Barcelonie. Ma 34 lata, ale liczę, że wciąż może być liderem drużyny. Niedługo porozmawiam z nim, jak on to widzi. Ze starszyzny są też Adama Coulibaly z Auxerre i Cédric Kanté z Sochaux. Reszta jest dużo młodsza. A wracając do tego celu to działacze federacji taki mi wyznaczyli - żeby powalczyć o zwycięstwo w mistrzostwach Afryki, a ja przytaknąłem. Skoro na dwóch ostatnich imprezach Mali było trzecie, to teraz trzeba zaatakować finał - powiedział Kasperczak w rozmowie z Super Expressem.
67-letni trener poinformował, że na razie nie dojdzie do meczu jego reprezentacji z Polską. Mali ma propozycje zagrania spotkania towarzyskiego m.in. z Niemcami.
Cała rozmowa w Super Expressie.