Jest to dla nas najważniejszy mecz. Najważniejszy dlatego, że nasza przygoda pucharowa może się we czwartek skończyć, a nigdy nie ukrywaliśmy że chcemy grać jak najdłużej. - mówi skrzydłowy Mistrzów Polski. Pozycja na której gra Łobodziński jest jedną z niewiadomych przed zbliżającym się meczem. Trener Maciej Skorża ma do dyspozycji kilku kandydatów do gry na bokach pomocy - Ciężko powiedzieć jaki będzie skład meczowy, ja oczywiście chciałbym zagrać, ale o tym kto wyjdzie na boisko dowiemy się zapewne na kilka minut przed meczem. W Londynie wszedłem w drugiej połowie i nie obrażę się na nikogo jeśli również w rewanżu będę pełnił rolę jokera - podkreśla zawodnik.
Forma Wojciecha Łobodzińskiego do tej pory pozostaje wielką niewiadomą. Początek sezonu piłkarz nie może zaliczyć do udanych, jednak już ostatni mecz zwiastował znaczną poprawę w jego grze - Po słabym początku widzę postęp w swojej grze. Oczywiście forma nie jest jeszcze taka jakiej bym oczekiwał, ale czuję się na boisku coraz lepiej. - podsumowuje swoją aktualną dyspozycję Łobodziński.
Zawodnik w kilku słowach odniósł się również do atmosfery w drużynie i niecodziennej porze rozgrywania meczu - Atmosfera w drużynie jest dobra, zarówno na boisku jak i poza nim. Przygotowania do meczu przebiegają bardzo dobrze, a ja sam widzę że jesteśmy bardzo pozytywnie naładowani przed meczem z Tottenhamem. Oczywiście atmosfera meczu lepsza jest kiedy gra się wieczorem, ale myślę że warunki nie będą nikomu przeszkadzać. - zakończył pomocnik Białej Gwiazdy.