West Ham United - Tottenham Hotspur
W poniedziałkowy wieczór na zakończenie 27 serii spotkań Premier League dojdzie do meczu w West Ham - Tottenham. Na Upton Park będzie z pewnością uroczysty nastrój, 24 lutego przypada 20-rocznica śmierci Bobby Moore’a. To jeden z najwybitniejszych piłkarzy w bogatej historii angielskiej piłki - to właśnie Bobby Moore był kapitanem reprezentacji, która w 1966 zdobyła tytuł Mistrza Świata. Moore przez wiele lat był także kapitanem Młotów, zagrał w klubie z Upton Park, w latach 1958-1974, w 544 meczach.
West Ham - zaledwie 1 zwycięstwo w ostatnich 6 meczach, tak słabe wyniki spowodowały spadek w tabeli na 13 miejsce, przewaga nad strefą spadkową stopniała do 6 punktów. Wizyta Kogutów z północnej części Londynu to nie jest najlepsza okazja na poprawienie sytuacji. West Ham wygrał tylko raz na 11 meczów z Tottenhamem, a w ostatnich 8 spotkaniach z tym rywalem The Hammers zdobyli tylko 3 bramki.
Tottenham - trwa świetna seria Spurs w Premier League, pozostają niepokonani od 10 spotkań (ostatnia porażka miała miejsce 10 grudnia na Goodison Park z Evertonem – 1:2). Po sobotnim zwycięstwie Arsenalu nad Aston Villą, przewaga na Kanonierami wynosi tylko 1 punkt, dlatego też w derbowym meczu z West Ham Koguty nie mogą sobie pozwolić na wpadkę. Życiową formę reprezentuje Gareth Bale, który zdobył 10 bramek w 12 ostatnich meczach Premier League (strzelił też 2 bramki w Lidze Europy z Lyon). Jedynym poważnym osłabieniem w ekipie gości jest brak Jermaine’a Defoe. W tej sytuacji odpowiedzialność za strzelanie bramek spada na Adebayora, Dempseya, no i oczywiście Bale’a. Młoty będą musiały wystrzegać się popełniania fauli w pobliżu swojego pola karnego, Bale jest ostatnio zabójczo skuteczne przy wykonywaniu rzutów wolnych.
Prognoza – oba kluby przystąpią do meczu maksymalnie zmobilizowane. W końcu to mecz derbowy. West Ham jest już niebezpiecznie blisko zagrożonej strefy, do tego dochodzi podniosły nastrój związany z rocznicą Bobby Moore’a. Dla Tottenhamu zwycięstwo oznacza odskoczenie na 4 punkty od Arsenalu. Historia wzajemnych potyczek, potencjał, ostatnio prezentowana forma przemawia jednak za gośćmi. Jednak w meczu derbowym wszystko jest możliwe dlatego polecam bezpieczniejszy wariant – spotkanie bez remisu (draw no bet). Tottenham to klub, który zdobywa proporcjonalnie najwięcej bramek w II połowach meczu (74% wszystkich zdobytych goli w Premiership !). Warto o tym pamiętać kiedy gra się zakłady LIVE.
Tottenham ostatnio jest w gazie i myślę,że potwierdzi w tym spotkaniu swoją wysoką formę