Ryszard Tarasiewicz: Dlaczego miałem nie walczyć o to, co mi się należało?

Gigantyczną kwotę, jak na polskie realia, wypłacił Ryszardowi Tarasiewiczowi [tag=549]Śląsk Wrocław[/tag]. Mistrz Polski przelał niedawno na konto swojego byłego trenera około miliona złotych.

Na tą sumę złożyło się 650 tys. zł za rozwiązanie dwuletniej umowy, premia za wicemistrzostwo kraju oraz odsetki. Kością niezgody pozostaje premia, gdyż w wicemistrzowskim sezonie Ryszard Tarasiewicz poprowadził Śląsk tylko w sześciu meczach (sprawa ma wylądować w sądzie). Następnie drużynę przejął Orest Lenczyk. Co na to wszystko Tarasiewicz?

- Ale ja wciąż byłem zatrudniony jako trener! Skoro mój kontrakt z winy klubu rozwiązał dopiero wydział szkolenia PZPN 6 czerwca 2011 roku, a więc już po zakończeniu sezonu, to dlaczego miałem nie walczyć o to, co mi się należało?! Natomiast nieprawdą jest, że domagałem się premii za poszczególne zwycięstwa. Pan mówi, że działacze mają do mnie pretensje.… A w porządku z ich strony było odwołanie mnie ze stanowiska na 24 godziny przed meczem?! Ja na boisku przez lata zostawiałem dla tego klubu zdrowie. Potem jako trener sprowadziłem do drużyny kilkunastu bardzo dobrych zawodników i przygotowałem ich fizycznie. Na tej bazie mój następca doprowadził Śląsk do wicemistrzostwa. O tym się nie pamięta?! - powiedział Tarasiewicz w rozmowie z Super Expressem.

Ryszard Tarasiewicz nadal darzy Śląsk Wrocław wielką sympatią i liczy, że jeszcze kiedyś poprowadzi ten klub.

Cała rozmowa w Super Expressie.

Komentarze (16)
avatar
Mrówa
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co się czarować, ciała dał ten kto nie zna się na realiach prawniczych i podpisał ten bubel. Za bardzo zaufali Tarasiowi a ten to wykorzystał. Dlaczego ci są za to odpowiedzialni milczą? Czytaj całość
Bodiczek
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"- Ale ja wciąż byłem zatrudniony jako trener! Skoro mój kontrakt z winy klubu rozwiązał dopiero wydział szkolenia PZPN 6 czerwca 2011 roku, a więc już po zakończeniu sezonu, to dlaczego miałem Czytaj całość
Izual
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby Tarasiewicz był dobrym szkoleniowcem, posiadał honor i ambicje, to sam by ustąpił z trenowania zespołu, w końcu miał fatalne wyniki. Mimo takiej przejawianej miłości do Śląska, według nie Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież Tarasiewicz jak sie w klubie pojawili to go na taczkach wywiozą. Jak to kiedyś "spiewano o Lacie, byłeś legendą zostałeś sprzedajną....." 
avatar
Remle
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a w jakim banku pan Rych ma konto? Mam nadzieję, ze w tym samum co ja (BR Skarpetka w Szafie). A tak na serio to jest to wszystko chore. A skąd ta kasa pójdzie? Na pewno obetną pieniądze na roz Czytaj całość