Po zwycięstwach nad Evian Thonon Gaillard (3:2) i Stade Rennes (1:0) Ludovika Obraniaka i spółkę czeka niezwykle trudne zadanie - wyjazdowy pojedynek z Paris Saint-Germain, które posiada w składzie Thiago Silvę, Ezequiela Lavezziego, Javiera Pastore, Thiago Mottę i przede wszystkim Zlatana Ibrahimovicia.
Stołeczny klub wydał tego lata na wzmocnienia aż 137 mln euro (wliczając transfer Lucasa Moury, który do Francji przybędzie w styczniu 2013 roku), ale sezon Ligue 1 rozpoczął beznadziejnie. Drużyna Carlo Ancelottiego tylko zremisowała z Lorient oraz Ajaccio i w tabeli zajmuje dopiero 12. pozycję.
- Nie wiem, czy to najlepszy moment na zmierzenie się z PSG. Bestia została bowiem zraniona - przyznaje Obraniak przed zaplanowaną na niedzielny wieczór wizytą w Parku Książąt. - Jesteśmy pewni naszych możliwości i umiejętności, a paryżanie są dopiero w drodze. To może być dla nas szansą - uważa reprezentant Polski.
- Myślę, że stać nas na remis. Dlaczego jednak nie mielibyśmy spróbować osiągnąć czegoś więcej? Mamy dwa zwycięstwa z rzędu na koncie, więc podejmiemy próbę zdobycia także Parc des Princes. Podobnie jak w każdym meczu, będziemy chcieli wygrać - zapowiada 27-latek, który celuje w swój drugi tytuł mistrzowski we Francji.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)