Primera Division: Wielki koszmar Villarreal, Malaga zagra w Lidze Mistrzów

Niesamowicie wielkie emocje mieliśmy w końcówkach meczów ostatniej kolejki Primera Division. Ostatecznie z najwyższą klasą rozgrywkową musi się pożegnać Sporting Gijon i Villarreal! W Lidze Mistrzów zagra Malaga, a w Lidze Europejskiej Hiszpanię będzie reprezentować Atletico Madryt, Athletic Bilbao oraz Levante.

Kolejne rekordy pobili piłkarze Realu Madryt, którzy w tym sezonie zdobyli największą liczbę punktów (100), bramek (121), a także zwycięstw (32) w całej historii rozgrywek. Indywidualny rekord ustanowił również Cristiano Ronaldo. Portugalczyk jest pierwszym piłkarzem w Primera Division, który pokonał 19 różnych klubów w jednym ligowym sezonie. Ostatecznie w niedzielny wieczór popularny CR7 zdobył tylko jedno trafienie i jego bilans w tym sezonie zatrzymał się na 46 golach. Ponadto na listę strzelców wpisali się Karim Benzema oraz po dwóch bardzo ładnych uderzeniach Mesut Özil.

Real Mallorca przed tą kolejką zajmowała szóste miejsce i miała realne szanse na grę w Lidze Europejskiej. Balearczyków na początku drugiej połowy stać było jednak tylko na jedno trafienie i wobec niekorzystnych wyników z innych boisk dalej będą grać tylko na krajowym podwórku.

Real Madryt - Real Mallorca 4:1 (2:0)
1:0 - Cristiano Ronaldo 19'
2:0 - Benzema 23'
3:0 - Oezil 49'
3:1 - Castro 52'
4:1 - Oezil 58'

Składy:

Real Madryt: Casillas - Arbeloa (43' Albiol), Pepe, Sergio Ramos, Marcelo (76' Coentrao), Khedira, Xabi Alonso, Benzema, Oezil, Ronaldo, Higuain (67' Di Maria).

Real Mallorca: Aouate (82' Calatayud) - Cendros, Chico, Ramis, Caceres, Pina, Marti, Pereira (46' Alfaro), Castro, Bigas (54' Tissone), Victor.

Żółta kartka: Castro (Real Mallorca).

***

Porażkę Mallorki wykorzystało Levante UD, które po raz pierwszy w swojej historii pojawi się na europejskiej arenie. Ekipa z Walencji od początku rozgrywek otrzymała status rewelacji sezonu i tak już pozostało do końca. Gracze Juana Ignacio Martineza pewnie pokonali u siebie finalistę Ligi Europejskiej oraz Pucharu Króla, Athletic Bilbao.

Na czwartym miejscu pozostała za to Malaga CF, która grała z walczącym o życie Sportingiem Gijon. Asturyjczycy oprócz wygranej potrzebowali również potknięć innych ekip niepewnych pozostania. Podopieczni Manuela Pellegriniego jednak nie wypuścili zwycięstwa z rąk i po raz pierwszy zagrają w Lidze Mistrzów. W takim przypadku katarski właściciel klubu już wcześniej wyjawił, że wyłoży kolejne pieniądze na wielkie transfery.

Przed tą kolejką oprócz Sportingu w strefie spadkowej znajdowała się ekipa Realu Saragossa, która jednak pokonała na wyjeździe Getafe CF. Aragończycy mieli w niedzielę sporo szczęścia - już od 26. minucie grali w przewadze, a dodatkowo tuż po przerwie zagranie ręką w polu karnym Xavi Torresa piłkarz miejscowych wyleciał z boiska, a Apono wykorzystał jedenastkę.

Wydawało się, że w tej sytuacji Saragossa wyprzedzi w klasyfikacji Rayo Vallecano, które toczyło bezpośredni bój o utrzymanie z Granadą CF. Ekipa z przedmieść stolicy w doliczonym czasie gry zdobyła jednak bramkę, która zapewniła pozostanie obu ekipom, a zdegradowała do Segunda Division uczestnika tegorocznej edycji Ligi Mistrzów - Villarreal! Żółte Łodzie Podwodne jeszcze w 2006 byli w półfinale najbardziej elitarnych klubowych rozgrywek w Europie, a teraz w samej końcówce na El Madrigal do siatki trafił Radamel Falcao i komplet oczek powędrował do Atletico Madryt!

Rayo Vallecano - Granada CF 1:0 (0:0)
1:0 - Tamudo 90+2'

Racing Santander - Osasuna Pampeluna 2:4 (1:0)
1:0 - Stuani 1'
1:1 - Balde 54'
1:2 - Cejudo 67'
1:3 - Garcia 71'
2:3 - Bustara 81'
2:4 - Roversio 90'

Malaga CF - Sporting Gijon 1:0 (0:0)
1:0 - Rondon 49'

Czerwona kartka: Isco /88', za drugą żółtą/ (Malaga).

Villarreal CF - Atletico Madryt 0:1 (0:0)
0:1 - Falcao 88'

Levante UD - Athletic Bilbao 3:0 (1:0)
1:0 - Ghezzal 45'
2:0 - Ghezzal 67'
3:0 - Farinos (k.) 87'

Getafe CF - Real Saragossa 0:2 (0:0)
0:1 - Apono (k.) 56'
0:2 - Postiga 90'

Czerwone kartki: Sarabia /26', za drugą żółtą/, Torres /56', za drugą żółtą/, Miku /85'/ (Getafe) oraz Dujmović /82'/ (Real).

Espanyol Barcelona - Sevilla FC 1:1 (0:1)
0:1 - Negredo 45'
1:1 - Coutinho 66'

Komentarze (4)
avatar
joker
13.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieźle pamietam jeszcze ten strzal w słupek Riquelme z polfinalu Ligi Mistrzów z Arsenalem, a teraz taki pech. W tamtym roku Deportivo, teraz Villareal. aż dziw bierze, że takie firmy nie są le Czytaj całość
avatar
ręczny
13.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A Real wygrał ligę z 9 punktami przewagi nad Barceloną. Zdobył przy tym 121 bramek w samej lidze hiszpańskiej (dotychczasowy rekord ligi wynosił 107 bramek) i pobił rekord punktowy w sezonie zd Czytaj całość