Mecz w Polkowicach atutem Kolejarza? - zapowiedź spotkania KS Polkowice - Kolejarz Stróże

Już w najbliższą sobotę po prawie 4 miesiącach przerwy na boisko w Polkowicach wybiegną pierwszoligowe drużyny. Zespół KS-u Polkowice na inaugurację wiosny na ulicy Kopalnianej podejmie zespół Kolejarza Stróże. Dla podopiecznych Janusza Kudyby starcie z tym rywalem na pewno nie będzie należało do najłatwiejszych.

W zeszłej kolejce KS Polkowice pojechał do Poznania na mecz z miejscową Wartą i po golu w 21. minucie z rzutu karnego, przegrał 0:1. W tym samym czasie zespół Kolejarza Stróże dość pewnie pokonał na własnym stadionie Dolcan Ząbki 2:0.

Polkowiczanie rundę jesienną tego sezonu mogą zaliczyć tylko i wyłącznie do strat. Dość długo zamykali pierwszoligową tabelę, by kilkoma niezłymi meczami odbić się nieznacznie od dna. W tej chwili piłkarze Janusza Kudyby zajmują 16. spadkową lokatę, jednak do bezpiecznego miejsca tracą zaledwie dwa oczka. Zupełnie inaczej wygląda natomiast sytuacja zespołu, który w sobotę zagra w roli gości. Kolejarz Stróże to aktualnie czwarta siła I ligi, tracąca do drugiej lokaty dystans 4 punktów. Zawodnicy Przemysława Cecherza mogą poszczycić się fantastycznym bilansem meczy na wyjeździe, który wynosi 7 wygranych spotkań, 2 zremisowane i tylko jeden przegrany. Taki stan rzeczy może sugerować, że stadion przeciwnika jest dla tej drużyny dużym atutem.

Po przegranym meczu w poprzedniej kolejce z Wartą Poznań, trener polkowiczan żałował straconej szansy, jednak jest daleki od popadania w rozpacz po takim rozstrzygnięciu. - W tym meczu nie zabrakło tylko walki. Rzut karny ustawił przebieg pojedynku. W drugiej połowie Warta kilka razy wyszła z kontrą. My zaś próbowaliśmy odrobić stratę, ale zabrakło nam ostatniego podania. Napastnicy byli mało efektywni. Nie finalizowali akcji oskrzydlających. Trzeba jednak zaznaczyć, że boisko nie pozwalało na prowadzenie akcji kombinacyjnych. Tymczasem my staramy się właśnie tak grać. Jeden i drugi zespół walczył, co do tego nie ma wątpliwości, lecz na tej murawie często rządził przypadek. Obie drużyny były też lekko sparaliżowane perspektywą utraty gola. Cóż... Przegraliśmy, ale ja wciąż pozostaję optymistą. Wierzę, że ostatecznie opuścimy strefę spadkową - mówił po ostatniej porażce Kudyba.

W tym samym czasie, kiedy KS przegrywał z Wartą, Kolejarz Stróże inkasował 3 oczka w starciu z Dolcanem Ząbki. Dla zwycięskiej drużyny dwa gole zdobył Maciej Kowalczyk, który po spotkaniu nie był w pełni zadowolony z gry swojej ekipy. - Cieszę się, że zainaugurowaliśmy wiosnę zwycięstwem u siebie. Z naszej gry powinniśmy być mniej zadowoleni niż z wyniku, bo szczególnie w drugiej połowie mieliśmy słabsze momenty. Zakotłowało się kilka razy pod naszą bramką ale miejmy nadzieję, że wyciągniemy odpowiednie wnioski i z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Napastnik Kolejarza liczy na podtrzymanie passy wygranych meczy wyjazdowych z jesieni już w Polkowicach. - Miejmy nadzieję, ze utrzymamy wysoka formę z jesiennych wyjazdów, natomiast w meczach u siebie będziemy prezentować się znacznie lepiej - powiedział.

Drużyny w Polkowicach zagrają w swoich optymalnych zestawieniach. W szeregach gospodarzy zabraknie jedynie Jakuba Więzika, który w poprzednim meczu ujrzał 4. żółtą kartkę w tym sezonie.

W rundzie jesiennej spotkanie pomiędzy tymi zespołami zakończyło się wygraną Kolejarza w stosunku 3:1.

KS Polkowice - Kolejarz Stróże / sob. 24.03.2012 godz. 17.00

Przewidywane składy:

KS Polkowice: Szymański - Wacławczyk, Nowak, Kucharzak, Kocot, Janus, Ałdaś, Dąbrowski, Sierpina, Kuświk, Piątkowski.

Kolejarz Stróże: Zarychta - Walęciak, Markowski, Cichy, Basta, Cebula, Stefanik, Chrapek, Gajtkowski, Wolański, Kowalczyk.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Zamów relację z meczu KS Polkowice – Kolejarz Stróże
Wyślij SMS o treści SF KOLEJARZ na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu KS Polkowice – Kolejarz Stróże
Wyślij SMS o treści SF KOLEJARZ na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
avatar
Bartomeul
23.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejarz musi wykorzystywać tak korzystny terminarz na początku rundy, bo może w ten sposób postraszyć konkurencje