Postawić kropkę nad "i" - zapowiedź meczu Hapoel Tel Awiw - Legia Warszawa

Mecz o nic? Formalnie tak, jednak w rzeczywistości spotkanie Hapoelu Tel Awiw i Legii Warszawa może okazać się nadspodziewanie ciekawe. Maciej Skorża otwarcie zapowiedział, że w czwartkowy wieczór swoją szansę otrzymają ci, którzy grali w tej rundzie mniej. Początek meczu o godzinie 19.

Wygląda na to, że Maciej Skorża w meczu przeciwko Hapoelowi postawi na mocno zmieniony skład. Do Ziemi Świętej nie polecieli: Dusan Kuciak, Marcin Komorowski oraz Ivica Vrdoljak. Pierwszy z wyżej wymienionych ma już wakacje, pozostała dwójka jest kontuzjowana. Szansę dostaną więc rezerwowi, wśród których są tacy gracze, jak: Daniel Łukasik czy Jakub Kosecki. W bramce z pewnością stanie Wojciech Skaba, a przed nim być może wystąpi duet: Dickson Choto i Inaki Astiz. Przemęczony sezonem Jakub Wawrzyniak być może zastąpiony zostanie przez doświadczonego Tomasza Kiełbowicza.

Pomimo zapewnionego awansu z grupy, krok z rezerwowymi można uznać za ryzykowny. Ewentualna porażka z drużyną Robotników może kompletnie zmienić wydźwięk europejskiego sukcesu Legii. Prestiż dla zespołów pokroju Wojskowych jest niemniej ważny, niż sama promocja do następnej rundy. Kto nie ryzykuje, ten jednak nie ma - Skorża w przypadku wygranej w tym składzie, przypieczętuje swoją filozofię, której nadrzędną wartością jest są młodych gracze. - Wyjdziemy bardzo zmobilizowani, nikt nie zamierza odpuszczać tego spotkania - mówił przed wylotem do Izraela warszawski szkoleniowiec.

Kluczowym osłabieniem Hapoelu będzie nieobecność na ławce rezerwowych trenera Drora Kashtana. Oficjalna strona klubu podaje, że ze względu na rodzinną tragedię szkoleniowca, miejsce głównego dowodzącego zajmie jego asystent. Izraelczycy borykali się niedawno z problemami zdrowotnymi dwóch kluczowych graczy, jednak wygląda na to, że zarówno Toto Tamuz, jak i Omer Demari zagrają w czwartek przeciwko Legii.

Drużyna Czerwonych w Lidze Europy prezentowała się na własnym boisku bardzo kiepsko, gdzie przegrała oba wcześniejsze spotkania. Można więc powiedzieć, że to właśnie mecze na własnym terenie były kluczem do porażki w Lidze Europy. Inaczej wygląda sytuacja w rodzimej lidze, tam Hapoel na stadionie Bloomfield jeszcze w tym sezonie nie przegrał. Rywal Legii w tabeli Ligat ha'Al zajmuje trzecią lokatę.

Najbliższy mecz podsumuje bardzo dobrą jesień Legii. Jakie będzie ostatnie słowo Ariela Borysiuka, Rafała Wolskiego i spółki? O tym przekonamy się już w czwartek.

Hapoel Tel Awiw - Legia Warszawa / czw. 15.12.2011 godz. 19:00

Przewidywany skład Legii:

Skaba - Rzeźniczak, Choto, Żewłakow, Kiełbowicz - Kucharczyk, Gol, Borysiuk, Ohayon, Kosecki - Żyro.

Sędzia: Thomas Einwaller (Austria).

Komentarze (0)