- Tak naprawdę teraz nie ma sensu forować ani jednego ani drugiego. O tym, który z nich wystąpi w czwartek, zadecydują ostatnie treningi. Zresztą to nie jest jedyna zagadka, bo mamy po zimowych transferach komfort i właściwie na każdej pozycji o miejsce w składzie walczy po dwóch, a nawet trzech zawodników. Niewiadoma jest choćby na prawej obronie, gdzie rywalizują dwaj reprezentanci Polski: Marcin Kikut i Grzegorz Wojtkowiak. To samo dotyczy również środka naszej drugiej linii - ocenia na łamach Przeglądu Sportowego Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy Lecha.
W sobotę Kolejorz zagra ostatni mecz przed czwartkowym pojedynkiem ze Sportingiem Braga. Zmierzy się z Liteksem Łowecz. Jose Maria Bakero będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy, czyli także Artjomsa Rudnevsa, Dimitrije Injaca i Rafała Murawskiego.
Źródło: Przegląd Sportowy.