Legia Warszawa przegrała w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji z Molde FK 2:3. Norweski zespół prowadził do przerwy 3:0, ale Wojskowi w drugiej połowie zmniejszyli straty.
- Musimy rozegrać mądry mecz. To spotkanie, w którym może dojść do dogrywki czy rzutów karnych. Pięknie odrobić straty w 15, 20 czy 30 minut, ale nie o to chodzi. To czas, w którym można się... skasować. Musimy być dojrzali w trakcie rywalizacji z Molde - podkreśla trener Goncalo Feio.
Warszawski zespół może dokonać zmian w składzie na czwartkowe spotkanie. Po transferze Ilji Szkuryna Legia zaczęła grać z dwoma napastnikami, ale Białorusin nie jest uprawniony do gry w Europie. Wobec tego Marc Gual prawdopodobnie wystąpi jako jedyny napastnik, choć istnieje opcja gry z Tomasem Pekhartem.
ZOBACZ WIDEO: Nowy format Ligi Mistrzów pomógł Polakom. "Koło ratunkowe"
Jak podkreśla TVP Sport, po siedmiu spotkaniach Vladana Kovacevicia, zmiany w bramce zaczęli domagać się kibice. Przy Łazienkowskiej temat roszady między słupkami także zaistniał. Zaczęto się zastanawiać, co będzie najlepszym wyborem.
"Ostateczna decyzja dotycząca obsady w bramce zostanie podjęta w dniu meczu, ale zapowiada się na roszadę. To realne, że między słupkami w rywalizacji z Molde stanie Kacper Tobiasz" - czytamy.
Dla kapitana młodzieżowego reprezentanta Polski będzie to powrót na boisko po długiej przerwie. 22-latek ostatni mecz rozegrał na początku listopada. Przeciwko Widzewowi Łódź (2:1) doznał urazu palca i potrzebne było leczenie.
Rewanżowe spotkanie Legii z Molde FK odbędzie się w czwartek przy Łazienkowskiej 3 o godzinie 21:00.