Nagrano, co zrobił Mbappe. Od razu ruszył do sędziego

Twitter / x.com/footballontnt / Na zdjęciu: Kylian Mbappe protestuje u asystenta Szymona Marciniaka, Adama Kupsika
Twitter / x.com/footballontnt / Na zdjęciu: Kylian Mbappe protestuje u asystenta Szymona Marciniaka, Adama Kupsika

O tej sytuacji będzie mówiło się latami. W serii rzutów karnych Julian Alvarez z Atletico umieścił piłkę w siatce, ale Szymon Marciniak bramki nie uznał. Kamery pokazał, jak zachował się Kylian Mbappe. Francuz od razu wyczuł, że coś jest nie tak.

Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów obfitował w emocje. Atletico zdołało odrobić straty z pierwszego spotkania, dzięki bramce Conora Gallaghera już w 1. minucie. Jednak ostatecznie to Real Madryt triumfował w rzutach karnych (4:2).

Jednym z czterech zawodników Realu, którzy skutecznie wykonali swoje strzały, był Kylian Mbappe. To on jako pierwszy pokonał Jana Oblaka. Jednak o Francuzie głośno w zagranicznej prasie także z innego powodu. "Zaalarmował sędziów" - tak o jego zachowaniu pisze brytyjski "Daily Mail".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii

Przypomnijmy: kończący drugą serię "jedenastek" Julian Alvarez (Atletico) umieścił piłkę w bramce Realu. Wydawało się, że wyrównał na 2:2, ale Szymon Marciniak to trafienie anulował. Polak - w porozumieniu z sędziami VAR - uznał, że doszło do tzw. podwójnego dotknięcia. Argentyńczyk poślizgnął się, co sprawiło, że dotknął piłki obiema stopami.

I to właśnie Mbappe miał odegrać kluczową rolę we wspomnianej sytuacji. Na filmie, który krąży w sieci, widzimy Francuza, który natychmiast po strzale Alvareza pokazuje dwa palce i rusza do Adama Kupsika, jednego z asystentów Szymona Marciniaka (zobacz TUTAJ>>).

Także na innych filmach doskonale widać protestującego Mbappe. Jedno z nich zamieszczamy na końcu tekstu. Jak przekazała "Marca", nie tylko francuski napastnik dostrzegł błąd Alvareza. - Poczułem, że to było podwójne uderzenie i powiedziałem o tym sędziemu - komentował Thibaut Courtois, bramkarz "Królewskich".

W 1/4 finału Ligi Mistrzów Real Madryt zmierzy się z Arsenalem. Pierwszy mecz odbędzie się 8 kwietnia w Londynie, zaś rewanż 16 kwietnia na Santiago Bernabeu w Madrycie.

Komentarze (4)
avatar
Luckyluke
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masakra...to jakby KARAc kierowcę bo dotknął linii ciągłej..to zaczyna być chore a var to się robi parodia i szwalnia 
avatar
Drewnozgryz
2 h temu
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Super, Pan Mbappe Królem Strzelców. 
avatar
Nie wspieram kaczek
4 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie dobrze. Gdyby Real odpadł miałby olbrzymią szansę w La Lidze. A tak dostanie limit od Barcy i tu i tu 
Zgłoś nielegalne treści