Tylko nie to! Trener Interu przekazał wieści ws. Zielińskiego

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Piotr Zieliński w sobotnim meczu spędził na boisku zaledwie trzy minuty. Po spotkaniu głos na temat urazu reprezentanta Polski zabrał trener Simone Inzaghi.

Inter Mediolan musiał się mocno natrudzić, aby zdobyć komplet punktów z walczącą o utrzymanie Monzą. Lider Serie A w pewnym momencie przegrywał 0:2 i zanosiło się na ogromną sensację. Gwiazdy Nerazzurrich jednak w porę się obudziły i ostatecznie faworyt zwyciężył 3:2.

Spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął Piotr Zieliński. Polak jednak wszedł na murawę w 70. minucie. Długo nie pograł, bo po kilku chwilach złapał się za łydkę. Po interwencji medyków stało się jasne, że nie dokończy meczu i po trzech minutach został zmieniony.

ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!

- Wygląda mi to niestety na mięsień brzuchaty łydki. Obym się mylił - mówił na antenie Eleven Sports komentator Tomasz Zieliński.

Ostatecznej diagnozy jeszcze nie znamy, ale na pomeczowej konferencji głos zabrał trener Simone Inzaghi. Jego słowa nie brzmią optymistycznie.

- Ma jakiś problem z łydką, co będzie trzeba sprawdzić w najbliższych dniach, ale pierwsze odczucia nie są dobre. Prawdopodobnie stracimy go na jakiś czas - przyznał szkoleniowiec Interu.

Od pewnego czasu kontuzję łydki leczy także drugi Polak z Interu, czyli Nicola Zalewski. Inzaghi przyznał, że jego na pewno nie zobaczymy we wtorkowym starciu z Feyenoordem Rotterdam w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jest jednak szansa, że będzie zdolny do gry w najbliższy weekend.

Urazy tych zawodników to bardzo złe wieści dla Michała Probierza. Zbliża się zgrupowanie reprezentacji Polski i początek eliminacji mistrzostw świata 2026. Biało-Czerwoni 21 marca zmierzą się z Litwą, a trzy dni później z Maltą. Oba mecze zostaną rozegrane na PGE Narodowym w Warszawie.

Komentarze (1)
avatar
Jonasz Tomasz
4 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bo nikt już nie chce się kompromitować w reprezentacji prowadzonej przez trenera po podstawówce bez uprawnień, umiejętności, osiągnięć i planu. Tylko on wierzy w sukces zapatrzony w siebie i sw Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści