To był intensywny dzień w biurach Tottenhamu. Rano klub pozyskał Kevina Danso z RC Lens na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu z obowiązkiem wykupu, a po północy światło ujrzała wyczekiwana informacja o Mathysie Telu.
Francuz został wypożyczony z Bayernu Monachium do końca obecnego sezonu, gdzie nie miał większych szans na regularne występy.
Po wielu godzinach negocjacji udało się też wpisać w kontrakt opcję transferu definitywnego latem.
Nastąpił zwrot akcji, ponieważ początkowo Tottenham i Bayern porozumiały się w kwestii transferu definitywnego za ok. 60 milionów euro, ale rozmyślił się zawodnik. Jednak w poniedziałek znowu mieliśmy zwrot o 180 stopni. Tel się spakował, wsiadł w samolot i udał się do Londynu, gdzie przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt.
David Ornstein z "The Athletic" poinformował, że Tottenham będzie mógł po sezonie wykupić 19-latka za 55 milionów euro. Przygotowany jest też sześcioletni kontrakt.
Tel był też w kręgu zainteresowań Manchesteru United i Chelsea, ale ostatecznie zdecydował się na Tottenham.
ZOBACZ WIDEO: Przeniósł się do nowego klubu. Na miejscu czekała na niego legenda