Serwis goal.pl wykorzystał superkomputer BETSIE. System ten opiera się na analizie danych z wcześniejszych meczów, takich jak gole strzelone oraz stracone przez daną drużynę oraz liczbę strzałów i strzałów celnych oddanych przez nią i jej rywali. W symulacjach uwzględniane są również dane o kadrach drużyn, np. wartości piłkarzy wg serwisu transfermarkt.
Z wyliczeń wynika, że Jagiellonia Białystok nie będzie faworytem dwumeczu z Cercle Brugge. Według superkomputera BETSIE polska drużyna ma 35,4 proc. szans na awans, a Belgowie aż 64.6 proc.
ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"
Lepiej wygląda to w przypadku Legii Warszawa, która zmierzy się z Molde FK. Z wyliczeń superkomputera wynika, że nieco więcej szans - 52.2 proc - mają "Wojskowi". Ich rywalom przyznano 47,8 proc. szans. Różnica jest jednak minimalna, co powinno zwiastować bardzo wyrównany dwumecz.
BETSIE przeprowadził też symulację całej fazy pucharowej Ligi Konferencji Zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w tych rozgrywkach jest Chelsea FC, która ma aż 64,6 proc. szans na końcowy triumf. Kolejne miejsce zajmuje Fiorentina, której wyliczono 19.9 proc. szans na wzniesienie pucharu. Żadna inna drużyna nie przekroczyła granicy 10 proc.
A jak wygląda to w przypadku polskich zespołów? Wg BETSIE Legia i Jagiellonia znajdują się odpowiednio na 13. i 14. miejscu wśród wszystkich 16 uczestników 1/8 finału LKE. "Wojskowym" daje się tylko 0,2 proc. szansy na końcowy triumf, a ekipie z Podlasia - 0,1 proc.
Oba polskie kluby swoje pierwsze mecze 1/8 finału rozegrają w czwartek (06.03). Legia o 18:45 rozpocznie mecz na stadionie Molde, natomiast Jagiellonia przed własnymi trybunami o 21:00 podejmie Cercle Brugge.