Obrońca w ostatnim czasie przechodził testy medyczne przed transferem. Badania zakończyły się pomyślnie i Rasmus Carstensen będzie zawodnikiem Lecha Poznań do zakończenia tego sezonu.
"Kolejorz" wypożyczył tego piłkarza z FC Koeln. W rundzie jesiennej 2. Bundesligi 24-latek grał bardzo niewiele. Na boisku pojawił się w zaledwie trzech ligowych spotkaniach. O miejsce w wyjściowym składzie poznaniaków będzie rywalizował z Joelem Pereirą.
- To zawodnik, który jest nadal młody, ale już doświadczony w meczach 1. i 2. Bundesligi. Duńczyk wzmocni rywalizację na prawej stronie naszej defensywy, może również grać na lewej obronie. Dynamiczny, szybki piłkarz, wyróżnia się intensywnością w grze - komplementował Carstensena Tomasz Rząsa, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Duński piłkarz również cieszy się ze sfinalizowania tego transferu. W swojej wypowiedzi po podpisaniu kontraktu z Lechem zwrócił uwagę na czynniki, które przekonały go do tego ruchu.
- Jestem bardzo szczęśliwy i zachwycony, że wszystko poszło tak jak powinno i mogę dołączyć do Lecha Poznań. Wiem, że przychodzę do wielkiego klubu nie tylko w Polsce, ale także w skali europejskiej. Nie mogę się już doczekać treningów z zespołem. Każdy zawodnik chce zdobywać trofea, ja również nie muszę dodawać, że tego pragnę. Wiem, że Lech jest liderem i walczy o mistrzostwo, dlatego to było dla mnie równie istotne - podsumował.
Carstensen ma w swoim dorobku 23 rozegrane mecze na poziomie Bundesligi. Wcześniej "Kolejorz" pozyskał Gisliego Thordarsona i Bartłomieja Barańskiego, który dołączy do drużyny po zakończeniu sezonu.