Szczęsny czy Pena? Flick zabrał głos ws. pierwszego bramkarza

Getty Images /  Harry Langer/DeFodi Images via Getty Images/ Pau Barrena/Getty Images / Od lewej: Inaki Pena i Wojciech Szczęsny
Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images via Getty Images/ Pau Barrena/Getty Images / Od lewej: Inaki Pena i Wojciech Szczęsny

Hansi Flick na konferencji prasowej przed meczem 1/8 finału Pucharu Króla odniósł się do sytuacji bramkarzy Barcelony - Wojciecha Szczęsnego i Inakiego Peni. Niemiec nawiązał do zdarzeń z Superpucharu Hiszpanii.

Wojciech Szczęsny w styczniu doczekał się debiutu w barwach Barcelony. Polak najpierw zagrał w wygranym 4:0 meczu 1/16 Pucharu Króla z UD Barbastro, a potem znalazł się w wyjściowym składzie "Dumy Katalonii" w obu spotkaniach Superpucharu Króla. Ze świetnej strony pokazał się w wygranym 2:0 półfinale z Atletikiem Bilbao. Niestety, w decydującym meczu było już gorzej.

W 56. minucie finału z Realem Madryt spóźnił się z wyjściem z bramki i faulował przed polem karnym Kyliana Mbappe. Sędzia po analizie VAR pokazał mu czerwoną kartkę. Na szczęście jego błąd nie miał większego wpływu na losy spotkania, a Barcelona ostatecznie wygrała 5:2. Dodajmy, że druga bramka dla Realu padła tuż po tym, jak miejsce Polaka między słupkami zajął Inaki Pena. Hiszpan nie był w stanie zatrzymać strzału Rodrygo z rzutu wolnego.

Superpuchar Hiszpanii wywołał wiele dyskusji na temat tego, kto będzie pierwszym bramkarzem "Dumy Katalonii" w dalszej części sezonu. Na konferencji prasowej przed meczem Pucharu Króla z Realem Betis postawę Szczęsnego i Peni skomentował Hansi Flick.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!

- Tek (pseudonim Szczęsnego w Barcelonie - przyp. red) spisał się bardzo dobrze po długiej przerwie. Widzieliśmy go z tą niesamowitą mentalnością, pomagającego innym bramkarzom, trenującego. To bardzo dobra rzecz- mówił.

- Inaki w finale był pod dużą presją po tym, jak przepuścił pierwszy strzał. Potem pokazał jednak, że jest w stanie przezwyciężyć problemy dzięki swojemu spokojowi i sile. Widzę to - dodał Flick.

Niemiecki szkoleniowiec potwierdził również, że środę w 1/8 finału Pucharu Króla przeciwko Realowi Betis zagra Pena. Czerwona kartka Szczęsnego sprawiła, że Polak, wbrew pierwszym doniesieniom z Półwyspu Iberyjskiego, będzie pauzował w najbliższym meczu.

Do bramki będzie mógł wrócić w sobotę (18 stycznia) w spotkaniu La Ligi przeciwko Getafe. Flick na konferencji prasowej nie wskazał jednak, który z bramkarzy będzie jego pierwszym wyborem w dalszej części sezonu.

Komentarze (3)
avatar
Piotr Kozlowski
5 h temu
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
DLA MNIE MECZ SIĘ SKOŃCZYŁ Z CHWILĄ WYRZUCENIA SZCZĘSNEGO,DO TEGO MOMENTU MIELIŚMY NAJLEPSZE WIDOWISKO ŚWIATA,TEGO SĘDZIEGO POWINNI ZDEGRADOWAĆ!! 
avatar
kidon
8 h temu
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Cwaniakowal na boisku,myslal ze jest pempkiem swiata.Nonszalancja go zgubila.Teraz moze sobie zapalic papieroska.Teraz trener juz wie ze jest dziki i nieobliczalny i drugiej szansy juz mu nie d Czytaj całość
avatar
gieca
8 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
O NICZYM , click bait