W tym sezonie Śląsk Wrocław szoruje po dnie tabeli PKO Ekstraklasy, a jeszcze kilka miesięcy temu walczył o mistrzostwo kraju i grał w europejskich pucharach. To już jednak tylko wspomnienie, bo obecnie atmosfera w klubie jest fatalna.
Również w sezonie 2021/22 Śląsk walczył o utrzymanie, a jednym z trenerów w tamtym okresie był Piotr Tworek. Nie miał on łatwego zadania, a za jego kadencji wrocławianie odnieśli tylko jedno zwycięstwo. Jednak nie wszyscy jego podopieczni podchodzili wtedy z powagą do sytuacji.
O tym, co działo się w zespole Tworek opowiedział w rozmowie z Damianem Czyżakiem z kanału Futbolownia. Trener ujawnił, że jeden z piłkarzy odmówił udziału w meczu, tłumacząc się brakiem opieki dla swoich psów. że jeden z zawodników odmówił wyjazdu na mecz z powodu braku opieki dla psów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata"
Nazwiska nie podał, ale zawodnik nie załapał się do meczowej kadry i został oddelegowany do drużyny rezerw. Znalazł jednak powód, by w spotkaniu nie zagrać.
- Zbieramy się już do wyjazdu do naszego najbliższego rywala, to był mecz wyjazdowy, chyba z Jagiellonią Białystok. I dostaję telefon od tego piłkarza, on mówi: "Panie Trenerze, nie mogę jechać na ten mecz". A ja wystraszony - może jakiś wypadek, może coś się wydarzyło z jego zdrowiem? Pytam: "Co się wydarzyło?", a on mówi: "Nie jadę, bo nie mam z kim zostawić dwóch moich małych piesków" - ujawnił.
Wtedy walka o utrzymanie zakończyła się sukcesem. Obecnie sytuacja jest bardzo trudna, bo po 18. kolejce Śląsk jest ostatni w tabeli i wywalczył zaledwie 10 punktów. Strata do bezpiecznej pozycji, gwarantującej utrzymanie, wynosi 8 "oczek".