Odpalił na dobre. Lewandowski wraca na szczyt

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Obecny rok, w dużej mierze ze względu na rundę jesienną, jest dobry dla Roberta Lewandowskiego. W poprzednich miesiącach Polak wrócił na szczyt pod kątem liczby strzelanych goli.

Jesienią sezonu 2024/2025 Robert Lewandowski zdecydowanie poprawił swoją skuteczność względem tego, jak to wyglądało w poprzednich rozgrywkach. Polski napastnik dzięki występom w trwającej obecnie rundzie jest w czołówce strzelców na przestrzeni całego roku.

Oczywiście do rozegrania Barcelona ma jeszcze jeden mecz, ale na ten moment 36-latek ma 40 bramek na koncie w tym roku. Dzięki temu jest on najskuteczniejszym piłkarzem w najlepszych pięciu europejskich ligach.

Tuż za nim są tacy zawodnicy jak Harry Kane (jeden gol mniej) i Erling Haaland (trzy gole mniej). W związku z tym można domniemywać, że jeden z nich go wyprzedzi, choć ten, który w teorii ma łatwiej, czyli Kane, ma w tym roku do rozegrania również zaledwie jeden mecz do końca roku, a w dodatku ze względu na kontuzję zapewne w nim nie zagra.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

Erling Haaland natomiast będzie miał więcej okazji do podbicia swojego wyniku, bo Manchester City rozegra jeszcze trzy mecze w tym roku. Choć oczywiście wiemy, jak w ostatnim czasie wygląda dyspozycja Obywateli, a ta raczej nie sprawia, że napastnik może liczyć na wiele trafień.

Dla Lewandowskiego takie liczby są powrotem do świetnej formy po poprzednim roku. W 2023 roku Polak miał 23 gole, przez co był zaledwie 16. w tej klasyfikacji. W dodatku po dwóch latach przerwy może być najskuteczniejszym piłkarzem w pięciu topowych ligach.

A był nim już trzy razy, zresztą trzy razy pod rząd. Mowa o latach 2019, 2020 oraz 2021. Wówczas jego wyniki strzeleckie robiły jeszcze większe wrażenie - wówczas Polak kolejno trafiał: 48, 45 i 56 razy.

Obecnie jest bardzo prawdopodobne, że 40 bramek pozwoli na zgarnięcie tego miana, choć oczywiście na przestrzeni całej Europy jest jeden napastnik, który zanotował lepsze wyniki. Jednak on robi to w nieco słabszej lidze.

Viktor Gyokeres niedawno przekroczył granicę 50 trafień na przestrzeni tego roku kalendarzowego. Problemem w tym przypadku jest jednak, że gra w lidze portugalskiej, która nie jest wliczana do grona top 5.

ZawodnikLiczba bramek w 2024Liczba występów
Robert Lewandowski 40 51
Harry Kane 39 42
Erling Haaland 37 46
Jonathan David 36 49
Kylian Mbappe 35 48
Komentarze (31)
avatar
radocha Gucia
19.12.2024
Zgłoś do moderacji
13
0
Odpowiedz
Siema przegrywy! Nie ma to jak sobie pohejtować sławnego bogatego rodaka, zaraz wygodniej na starej kanapie i lepiej smakuje piwo wzięte na zeszyt, co nie? Trzymajta sie, nara! :-) 
avatar
radocha Gucia
19.12.2024
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Redaktor odpalił przynętę i zaraz zleciały się wszystkie nieudaczniki spod Biedronki i łyknęły jak gajor kluski :-))) 
avatar
Firma Stolarska
18.12.2024
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Jak może wrócić tam gdzie nigdy nie był. 
avatar
Kompromitacja Kłoderta Lewatywy
18.12.2024
Zgłoś do moderacji
12
2
Odpowiedz
Buhahahahaha hahahaha ehhhh..... 
avatar
slr
18.12.2024
Zgłoś do moderacji
16
6
Odpowiedz
Magister jaki jest każdy widzi więc po co pisać te bzdury???