Trzy zwycięstwa z rzędu Motoru Lublin. "Nie zamierzamy się zatrzymywać"

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Mateusz Stolarski
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Mateusz Stolarski

- Mam nadzieję, że to nie jest nasze ostatnie słowo, natomiast musimy być czujni. Dobry moment nie powinien usypiać wielkich zespołów - mówi trener Motoru Lublin Mateusz Stolarski. Beniaminek chce w poniedziałek wygrać czwarty raz z rzędu.

Sporo mówi się o wyciąganiu wniosków i wydaje się, że w Motorze Lublin coś takiego nastąpiło po wysoko przegranym meczu z Cracovią (2:6).

Trzy kolejne spotkania Motoru to trzy zwycięstwa w dobrym stylu: 4:2 z Pogonią Szczecin, 3:2 z Piastem Gliwice i 2:1 z Zagłębiem Lubin. Lublinianie są w tym sezonie najlepszym z beniaminków, do tej pory zgromadzili 24 punkty, a w przypadku zwycięstwa z Radomiakiem Radom w poniedziałek mogą zbliżyć się do tzw. grupy pościgowej za czołówką.

- Jesteśmy w dobrym momencie i chcemy pójść za ciosem. Długo i ciężko pracowaliśmy, ale chcemy przekuć to w jeszcze większą energię, żeby pociągnąć to dalej. Obserwując treningi widzę, że nie tracimy koncentracji. Wręcz przeciwnie, ona idzie jeszcze wyżej, a my wymagamy od siebie jeszcze więcej - powiedział trener Mateusz Stolarski na konferencji prasowej.

- Naszą siłą było i jest to, że bez względu na wyniki wiedzieliśmy, do czego chcemy dążyć i jak nasz sposób pracy powinien wyglądać. Może to będzie kontrowersyjne, ale uważam, że swój moment złapaliśmy zdecydowanie wcześniej. Przełomowy był mecz ze Śląskiem Wrocław. Wtedy złapaliśmy rytm, bo w siedmiu spotkaniach odnieśliśmy pięć zwycięstw. I mam nadzieję, że to nie jest nasze ostatnie słowo, natomiast musimy być czujni. Dobry moment nie powinien usypiać wielkich zespołów. Chcę, żebyśmy byli pewni siebie, ale nie chcę, żeby kroczyła nami pycha - komentował trener Stolarski.

Typowanie
Jaki będzie wynik do 90 minuty meczu?
Motor Lublin
:
Typuj wynik
Radomiak Radom
Typowanie zakończy się za:
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica
Trwa ładowanie...

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalny gol! Najdziwniejszy "swojak" sezonu?

- Wszyscy do końca nie wiedzieliśmy, czego spodziewać się po Ekstraklasie, bo wielu zawodników i ja sam dopiero poznawaliśmy tę ligę. Gdybyśmy rozmawiali przed sezonem, to ja również wziąłbym w ciemno taki rezultat na tym etapie sezonu i uważałbym, że jest to bardzo dobra zaliczka przed rundą wiosenną, natomiast nie zamierzamy się zatrzymywać - powiedział opiekun Motoru.

W poniedziałek zadanie (teoretycznie) wydaje się dość proste, bo Radomiak w obecnym sezonie wygląda po prostu fatalnie. To zespół ze strefy spadkowej, który przegrał już dziewięć meczów (drugi najgorszy wynik w lidze).

- Radomiak ma w składzie wielu ciekawych piłkarzy. Pod kątem indywidualnym są to zawodnicy o niezłych umiejętnościach technicznych, którzy w pojedynkach mogą tworzyć przewagę. Ponadto mają dwa mocne punkty: bramkarza oraz napastnika. Oczywiście Leonardo Rocha w ostatnim czasie nie strzela regularnie, ale bez względu na to trzeba zwrócić na niego dużą uwagę, bo w jednym momencie może wrócić na właściwe tory - przyznał trener Stolarski.

Początek meczu Motor Lublin - Radomiak Radom w poniedziałek o godz. 19.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty