Cztery punkty i bilans bramkowy (9:16) w sześciu meczach (z Portugalią, Chorwacją i Szkocją) - to wynik reprezentacji Polski w Lidze Narodów UEFA.
Po przegranej w Warszawie ze Szkotami (1:2), Biało-Czerwoni pożegnali się z Dywizją A i w kolejnej edycji rozgrywek będą rywalizować w Dywizji B. Selekcjoner Michał Probierz ostatnio stracił zaufanie wśród części kibiców, a także ekspertów.
- Jeżeli chodzi o to, co się dzieje wokół pierwszej reprezentacji, to jest to mocno związane z prezesem Kuleszą. On bezpośrednio nadzoruje tę drużynę, więc myślę, że to w jego rękach leży to, co się będzie działo wokół reprezentacji - stwierdził Wojciech Cygan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Zapytany o ocenę 14-miesięcznej pracy trenera Probierza i głosy nawołujące do jego zwolnienia, odparł, że decyzję w zakresie selekcjonera będzie podejmował bezpośrednio prezes Kulesza.
- Oczywiście widzę, co się dzieje w mediach w tym temacie. Piłka nożna zawsze wywołuje emocje i zawsze będą jej towarzyszyły. Natomiast takie łatwe wskazywanie jednoosobowe, że kogoś należy zwolnić, wydaje mi się, że jest uproszczeniem całego problemu - podkreślił.
Michał Probierz objął reprezentację Polski we wrześniu 2023 roku. Od tego czasu prowadził ją w siedemnastu meczach. Tylko w czterech z nich kadrze udało się zachować czyste konto. Te statystyki mogą niepokoić.
Spadek do niższej dywizji Ligi Narodów sprawił, że pojawiło się wiele dyskusji na temat przyszłości Probierza w reprezentacji. Serwis meczyki.pl donosi jednak, że PZPN nie ma zamiaru zmieniać trenera przed startem eliminacji do mistrzostw świata 2026. Rozpoczną się one w marcu przyszłego roku.