Reprezentacja Polski przegrała na PGE Narodowym w Warszawie ze Szkocją (1:2) i pożegnała się z Dywizją A Ligi Narodów UEFA. Dramat Biało-Czerwonych rozegrał się w doliczonym czasie gry, kiedy to goście zdobyli decydującego gola.
Obserwatorzy, dziennikarze, eksperci i fani - wszyscy byli pod dużym wrażeniem postawy w bramce Łukasza Skorupskiego. Do niego, praktycznie jako jedynego zawodnika, nie można było mieć pretensji o porażkę.
"Żart gastronomiczny: Skorupski w kadrze zjada Bułkę (Marcina - przyp. red.)" - napisał na X dziennikarz Viaplay Paweł Baran, który zgodził się opiniami, że tym meczem Skorupski "wygrał" miejsce w podstawowej "11" w kadrze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów
Bramkarz Bologna FC kilka razy uchronił zespół Michała Probierza przed stratą gola. Bronił jak w transie, nawet w beznadziejnych sytuacjach. Niestety, nie udało mu się to w 93. minucie, kiedy Polskę pogrążył Robertson.
Wcześniej 33-letni Skorupski m.in. odbił piłkę po świetnym strzale głową Dykesa. "Gdyby nie on, Szkoci mogliby prowadzić już wcześniej..." - skomentowano na profilu na X TVP Sport, na którym zamieszczono wideo z kapitalną paradą naszego bramkarza (patrz poniżej).