Gift Atulewa zmarł we wtorek rano. Informacje o jego śmierci jako pierwsza przekazała Delta State Football Association - federacja piłkarska nigeryjskiego stanu Delta.
"Miał problemy z ciśnieniem krwi, ale je kontrolował. Przedwczoraj jego stan się pogorszył i został zabrany do szpitala. Zdiagnozowano u niego malarię, ale poza tym ciśnienie krwi nadal rosło. Straciliśmy go dziś rano o 7:00." - napisano. W oświadczeniu podkreślono też, że wpływ na jego zły stan zdrowia mogła mieć śmierć żony, którą pochował miesiąc temu.
Gift Atulewa całą karierę spędził w nigeryjskich klubach. Na swoim koncie ma trzy mecze w reprezentacji kraju do lat 20. Znalazł się w drużynie, która w 2005 roku sięgnęła po srebrny medal mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej. W 2016 roku zakończył profesjonalną karierę. Grał na lewym skrzydle.
Wiadomo, że 38-latek tuż przed śmiercią brał udział w turnieju piłkarskim byłych reprezentantów w stanie Delta, gdzie występował drużynę ex-Uwei. Trzy tygodnie temu, na początku rozgrywek, strzelił nawet gola z rzutu wolnego. Niedawno rozpoczął kurs trenerski w Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Śmierć 38-latka poruszyła nigeryjską opinię publiczną. W mediach społecznościowych pożegnał go znany w tym kraju dziennikarz, Shina Onudare.
"Ze złamanym sercem przyjąłem wiadomość o śmierci Gifta Atulewy, który zmarł 12 listopada w wieku zaledwie 38 lat z powodu wysokiego ciśnienia krwi. Gift był częścią srebrnej drużyny Nigerii na Mistrzostwach Świata FIFA U-20 w 2005 roku, ale niestety jego kariera nigdy rozwinęła się na dobre. Niech jego dusza spoczywa w pokoju, a Bóg pociesza jego rodzinę w tym trudnym czasie" - napisał.