Alessandro Del Piero: Szkoda słów
Alessandro Del Piero uważa, że nie ma sensu się rozwodzić po meczu z Bayernem Monachium i uważa, że za porażkę jest odpowiedzialna cała drużyna. Kapitan Starej Damy wie, że teraz klub musi ciężko pracować.
- Naprawdę ciężko jest znaleźć właściwe słowa, także dlatego, że w podobnych sytuacjach nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Jest bardzo dużo do zrobienia, ale byłoby sprawiedliwie, by wyjaśnić sobie pewne kwestie przed zabraniem się do pracy, szczególnie po takiej porażce, tak słabym występie, po którym odpadliśmy z Ligi Mistrzów - powiedział.
- Po pierwsze: Nie można winić za to jednej osoby, nikt nie może przyznawać się do winy, odpowiedzialność za ten wynik ponosimy wszyscy razem, bez wyjątku i razem będziemy walczyć, by wyjść z tego trudnego momentu. W tej chwili "ja" nie istnieje, liczy się tylko "my" i zdajemy sobie z tego sprawę. Nie jestem zadowolony z mojego wczorajszego występu, ale niestety nie da się o tym po prostu zapomnieć. Uczymy się na własnych błędach i będziemy ciężko pracować - dodał.
Buffon przejdzie operację w niedziele
Gianluigi Buffon raz jeszcze zmienił zdanie i podda się operacji już w najbliższą niedzielę. Początkowo golkiper postanowił, że będzie grał do końca roku, ale po konsultacji z władzami klubu zadecydował inaczej.
Pierwotna wersja mówiła, że bramkarz przejdzie operację dzień po starciu z Bayernem Monachium, ale po porażce Buffon nie miał ochoty w ogóle poddawać się zabiegowi.
Zatem do końca 2009 roku między słupkami bramki Bianconerich będziemy oglądać Austriaka, Alexa Manningera.
Ferrara zostaje
Ciro Ferrara pozostanie na stanowisku trenera Juventusu Turyn. Władze klubu po dotkliwej porażce z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów nie rozważają zmiany na stanowisku szkoleniowca.
- Kontynuujemy współpracę z Ferrarą - zapewnił prezydent klubu, Jean Claude Blanc. - To odpadnięcie nie zmienia naszego programu. Nasz projekt będzie realizowany. Idziemy dalej tym samym szlakiem i mam tu na uwadze także trenera. To wielkie rozczarowanie, ale musimy mieć siłę, by się podnieść. Futbol już taki jest - dodał.
- Bayern rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Nam nie wyszło. Być może zapłaciliśmy za wysiłek, jaki włożyliśmy w pojedynek z Interem. Odczuwaliśmy jego skutki i to miało wpływ na spotkanie. Rozumiem rozczarowanie kibiców, ale siłę drużyny widzi się po tym, jak zespół radzi sobie w trudnych momentach - zakończył.
Nicola Legrottaglie: Zrobimy wszystko, by wygrać scudetto
Juventus Turyn odpadł z rywalizacji o puchar Ligi Mistrzów. Teraz głównym celem Bianconeri jest zdetronizowanie Interu Mediolan we włoskiej Serie A.
- Liga Europejska? Nie, teraz skupiamy się przede wszystkim na rywalizacji w lidze, gdzie czeka nas walka do samego końca - powiedział obrońca Starej Damy, Nicola Legrottaglie.
- Powiem naszym kibicom, że mają rację złoszcząc się na nas, ale zapewniam, że zrobimy wszystko, by wygrać scudetto - dodał.
Porażka z Bayernem Monachium i odpadnięcie z Ligi Mistrzów były ogromnym ciosem dla Starej Damy. - Musimy zaakceptować boiskowy werdykt. Taki jest sport. Dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu, wszyscy chcieliśmy wygrać. Ktoś jednak nie mógł awansować do dalszej fazy gier, ktoś musi odpaść. Tym, którzy ciężko trenują i pracują każdego dnia, należy się jednak szacunek. Dajemy z siebie tyle, ile możemy, o reszcie decyduje boisko - wyjaśnił.