W tej sprawie nie mogło być inaczej. Świat futbolu stanowczo potępił inwazję Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Od tego czasu w kraju naszych wschodnich sąsiadów trwają działania wojenne, a reżim Putina ma na koncie coraz więcej zbrodni. UEFA i FIFA postanowiły wykluczyć rosyjskie kluby oraz poszczególne reprezentacje z różnych rozgrywek piłkarskich.
Z tego względu Rosja nie bierze udziału w eliminacjach do mistrzostw Europy czy mistrzostw świata. Sborna może rozgrywać tylko mecze towarzyskie, a wobec zaistniałej sytuacji trudno o rywala z najwyższej światowej półki. Nie ma co ukrywać, wiele federacji nie jest zainteresowanych grą z drużyną pochodzącą z kraju agresora.
Do Rosji zgłaszają się więc te kraje, które nie odgrywają poważniejszej roli w światowym futbolu. W ostatnim czasie są to przeważnie państwa położone w Azji, takie jak choćby Wietnam. Pewnym wyjątkiem były na przestrzeni ostatnich lat były Serbia czy Kamerun.
ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata
Portal sports.ru poinformował, że rosyjska federacja otrzymała w ostatnim czasie propozycję rozegrania meczu towarzyskiego z bardzo egzotycznym rywalem. Do Rosjan zgłosili się bowiem przedstawiciele Seszeli, czyli wyspiarskiego państwa położonego na Oceanie Indyjskim, w odległości około 1600 km od wschodnich wybrzeży Afryki.
- Chcemy nawiązać współpracę z RFU [Rosyjskim Związkiem Piłki Nożnej - przyp. red.] i zobaczyć, jak mogą nam pomóc. Ponieważ my, Seszele, bierzemy obecnie udział tylko w jednym zawodach, eliminacjach do mistrzostw świata 2026 - powiedział Ralph Jean-Louis.
To były piłkarz reprezentacji Seszeli, który grał w piłkę nożną w ostatniej dekadzie XX wieku. Obecnie jest głównym trenerem drużyny narodowej. Chciałby on nie tylko zagrać z Rosją towarzysko, ale także skorzystać z doświadczeń jej myśli szkoleniowej.
- Rozmawiamy już o możliwości zorganizowania meczu. Chcieliśmy zagrać w listopadzie, ale okazało się, że Rosja ma dwóch przeciwników. Ale w przyszłym roku znowu mamy kilka wolnych terminów. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja - stwierdził Ralph Jean-Louis.
A Seszele to absolutny autsajder rozgrywek w strefie afrykańskiej (CAF). Po czterech kolejkach kwalifikacji do mundialu 2026 drużyna z tego wyspiarskiego kraju ma w dorobku zero punktów oraz bardzo ujemny bilans bramek 2-22.
W rankingu FIFA Seszele znajdują się obecnie na 201. pozycji. Warto odnotować, że parę lat temu reprezentacja tego kraju zmierzyła się z San Marino, czyli najniżej notowaną ekipą w światowej klasyfikacji. Wówczas padł rezultat 0:0.
Zobaczymy, jaka będzie odpowiedź Rosjan na tę propozycję. Na razie mówi się, że mecz z Seszelami mógłby się odbyć najwcześniej w 2025 roku.