Na wrześniowe zgrupowanie Michał Probierz zaprosił aż czterech bramkarzy. W założeniu Marcin Bułka, Łukasz Skorupski i Bartłomiej Drągowski mieli otrzymać swoje szanse w dwóch meczach, natomiast Bartosz Mrozek jest jedynie golkiperem "do treningu".
Bramkarz OGC Nice zagrał w pełnym wymiarze czasowym w czwartkowym spotkaniu Ligi Narodów UEFA i dwukrotnie skapitulował przeciwko Szkocji (2:3). Na mecz z Chorwacją selekcjoner wystawił w podstawowym składzie Skorupskiego.
Bułka tym razem musiał zadowolić się rolą rezerwowego. 24-latek razem z pozostałymi reprezentantami Polski ćwiczył na rozgrzewce, a następnie podbiegł pod trybunę, na której obecni byli kibice znad Wisły.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!
Jak można zauważyć na nagraniu, Bułka sprezentował fanom swoje rękawice. Grupa mężczyzn chciała zamienić z nim jeszcze kilka słów, ale bramkarz spieszył się do szatni. - Potem będę - odparł.
Pasjonująco zapowiada się rywalizacja o miano następcy Wojciecha Szczęsnego. Poza Bułką, Skorupskim i Drągowskim, w odwodzie pozostają Kamil Grabara oraz Radosław Majecki.
Czytaj więcej:
A jednak! To koniec niesamowitej serii Polaka
Media: piłkarz opuszcza Juventus. Zostanie nowym podopiecznym Jose Mourinho