Już w piątek (26.07) odbędzie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024. Podczas transmitowanego na całym świecie wydarzenia uwagę chciał zwrócić na siebie Sasha Zhoya.
Reprezentanci Francji na ceremonii wystąpią w strojach przygotowanych przez jeden z luksusowych domów mody. Na komplet mężczyzn składają się marynarki i spodnie z długimi rękawami, natomiast kobiety mogą wybrać między spódnicą a spodniami. Zhoya zadeklarował, że również chce ubrać spódnicę.
Dokonał już nawet przymiarek w tej niecodziennej kreacji. Widać to we fragmencie filmu dokumentalnego, który został wyemitowany we francuskiej telewizji. Nagranie zamieszczamy poniżej.
”Jest rok 2024, możemy nosić wszystko. W modzie nie ma już kobiet i mężczyzn. Jeśli kobiety mają prawo do noszenia spodni, to mężczyźni również powinni mieć prawo do noszenia spódnic” - mówił.
Jak relacjonował "L'Equipe", Francuska Federacja Lekkoatletyczna i miejscowy komitet olimpijski nie były zachwycone pomysłem 22-latka. Sytuacja była dość problematyczna, ponieważ oficjalnie nie istnieje żaden przepis, który zabraniałby mu występu w spódnicy. Ostatecznie Zhoya otrzymał od działaczy zielone światło.
Najnowsze wiadomości płynące z francuskich mediów donoszą jednak, że na ceremonii otwarcia pojawi się w spodniach. Zhoya zmienił zdanie i zrezygnował z założenia spódnicy.
Młody Francuz w Paryżu wystartuje w biegu na 110 metrów przez płotki. Zawodnik ma na swoim koncie sukcesy w juniorskim sporcie. W ubiegłym roku sięgnął m.in. po tytuł mistrza Europy do lat 23.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
Czytaj też:
Śpiączka, paraliż, utrata pamięci. Pokonała koszmar i wystąpi na igrzyskach
Ściągali ją ze środka morza. Potem przestali się odzywać