Ta decyzja to zaskoczenie, bowiem Francois Letexier nie był wcześniej wskazywany jako faworyt do prowadzenia finału Euro 2024. Przypomnijmy, że 14 lipca zagrają w nim Anglia oraz Hiszpania. Na medialnej giełdzie był dwa nazwiska: Clement Turpin i Szymon Marciniak.
Polak wydawał się być faworytem. Przemawiała za nim dobra praca i pewne sędziowanie m.in. finału mundialu w Katarze w 2022 roku. Jednak to nie on będzie arbitrem głównym najważniejszego meczu turnieju, który rozgrywany jest na niemieckich boiskach.
Dziennik "Corriere dello Sport" ujawnił, dlaczego szef sędziów UEFA Roberto Rosetti podjął taką decyzję. "Finału Euro, o dziwo, nie poprowadzi Marciniak" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem
"To zwrot w decyzji Rosettiego, który na sędziego głównego desygnował Francuza Letexiera. Jest to zaskakujący wybór, bo wcześniej wszystko wskazywało, że mecz finałowy poprowadzi Szymon Marciniak" - dodano.
Zdaniem włoskiego dziennika Letexier jest bardzo ceniony przez szefa sędziów i uznaje się go za przyszłość europejskiego sędziowania. Dlatego właśnie Rosetti zdecydował się docenić francuskiego arbitra.
Letexier w Euro 2024 prowadził do tej pory trzy mecze: Chorwacji z Albanią, Danii z Serbią i Hiszpanii z Gruzją. Finał mistrzostw Europy będzie dla niego najważniejszym wydarzeniem w karierze.
Czytaj także:
"Finał mu się należał". Były szef polskich sędziów od decyzji UEFA ws. Marciniaka
Juergen Klopp obejmie reprezentację? Nawiązano z nim już pierwszy kontakt