Przebudzenie Sebastiana Szymańskiego. To była wisienka na torcie

Materiały prasowe / Fenerbahce / Twitter / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
Materiały prasowe / Fenerbahce / Twitter / Na zdjęciu: Sebastian Szymański

Po długiej przerwie Sebastian Szymański miał udział przy bramce w tureckiej Super Lig. Polak przyczynił się do wygranej Fenerbahce Stambuł z Adaną Demirspor (4:2).

W 17. minucie gry Alexsander Djiku napoczął rywali, lecz radość gospodarzy nie trwała zbyt długo. Doświadczony Mario Balotelli wykorzystując katastrofalny błąd bramkarza Fenerbahce, doprowadził do wyrównania.

Druga połowa należała do miejscowych. Edin Dzeko strzelił gola na 2:1, ale na wyróżnienie zasługuje trafienie Dusana Tadicia z kilkudziesięciu metrów. Adana Demirspor odpowiedziała golem autorstwa Yusufa Barasiego.

Na listę strzelców mógł wpisać się również Sebastian Szymański, po którego uderzeniu piłka odbiła się od poprzeczki. Pięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry kadrowicz odnotował swoją obecność w inny sposób.

Szymański wręcz idealnie dograł z rzutu wolnego w kierunku Serdara Dursuna. Z niewielkiej odległości snajper oddał strzał głową i przypieczętował zwycięstwo 4:2 Fenerbahce.

ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym

Pierwszy raz od połowy stycznia bieżącego roku Szymański miał udział przy bramce na boiskach Super Lig. Dorobek reprezentanta Polski to 9 trafień i 10 asyst w 31 spotkaniach z udziałem Fenerbahce.

Fenerbahce Stambuł - Adana Demirspor 4:2 (1:1)
1:0 - Alexander Djiku 17'
1:1 - Mario Balotelli 25'
2:1 - Edin Dzeko 51'
3:1 - Dusan Tadić 70'
3:2 - Yusuf Barasi 80'
4:2 - Serdar Dursun 85'

Czytaj więcej:
Premier League: Arsenal FC wykonał zadanie bez pomocy Jakuba Kiwiora. Epizod Jakuba Modera
Wielki powrót miliardera? "Wszystko jest możliwe"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty