Wielkim momentem w karierze Michała Karbownika był transfer do Brighton and Hove Albion. Klub występujący w Premier League nie obdarzył go takim samym zaufaniem jak Jakuba Modera. Raz po raz trafiał na wypożyczenia, przez co nawet nie zadebiutował w najlepszej lidze świata.
Występy we Fortunie Duesseldorf sprawiły, że Polak cieszył się zainteresowaniem podczas letniego okienka transferowego. Ostatecznie obrońca został wykupiony z Brighton przez Herthę Berlin, dzięki czemu nadal występuje na zapleczu Bundesligi.
Od samego początku Karbownik jest ważną postacią niemieckiego klubu. Do tej pory nie wystąpił jedynie w kilku meczach, co dosadnie pokazuje jego pozycję w drużynie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo imponuje formą. Pokazali, co zrobił na treningu
W piątek (16 lutego) 22-latek zanotował 16 występ w barwach Herthy. Jego zespół pokonał 1.FC Magdeburg, a on zebrał pozytywne opinie. Jedną z nich podczas gry na platformie X wygłosił niemiecki dziennikarz.
"Karbownik tak bardzo poprawił się w defensywie, że nie ma porównania z pierwszą połową sezonu. Bardzo czujny, bardzo solidny, prawie żadnych błędów. Pal Dardai (trener Herthy - przyp. red.) tam pracował" - ocenił Marc Schwitzky.
Po 22. kolejkach Hertha zajmuje 8. miejsce w 2. Bundeslidze. Do miejsca, gwarantującego przynajmniej walkę o grę w niemieckiej najwyższej klasie rozgrywkowej zespół polskiego obrońcy traci obecnie pięć punktów.
Przeczytaj także:
Probierz może odetchnąć z ulgą. Kadrowicz gotowy do gry