"Fenomenalny". Włosi zachwycają się polskim bramkarzem

Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Bologna zdała w sobotę ważny egzamin. Drużyna prowadzona przez Thiago Mottę wygrała 1:0 z Atalantą. Udany powrót do bramki "Rossoblu" zanotował Łukasz Skorupski. Świadczą o tym słowa włoskich dziennikarzy, którzy wysoko ocenili jego występ.

Łukasz Skorupski ostatnie dwa mecze spędził na ławce rezerwowych. W sobotę szkoleniowiec Thiago Motta postanowił, iż reprezentant Polski powróci do pierwszego składu Bologni. Wygląda na to, że trener włoskiego zespołu podjął właściwą decyzję.

Golkiper w spotkaniu przeciwko Atalancie Bergamo zanotował istotne interwencje. Jego zespół ostatecznie wygrał 1:0 po bramce Lewisa Fergusona. Włoskie media nie mają wątpliwości - wygrana "Rossoblu" to także zasługa zawodnika z Zabrza.

Potwierdzą to noty. Łukasz Skorupski był jednym z najwyżej ocenionych piłkarzy na murawie. Portal tuttomercatoweb.com przyznał mu notę "7" (w skali 1-10", gdzie "10 to najwyższa ocena). "Świetną interwencją w obu połowach utrzymał wynik 0:0 zatrzymując próby Edersona i Charlesa De Ketelaere'a" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

Bramkarz Bologni "7" otrzymał także od Eurosportu. "Był fenomenalny przy swoim wyjściu na Edersona. Interwencja, która potwierdziła, że decyzja Thiago Motty o wystawieniu go w pierwszym składzie była dobra" - napisano.

Tamtejsi dziennikarze wzięli również pod uwagę występ Kacpra Urbańskiego, który wszedł na boisko po przerwie. 19-latka oceniono na "5,5". "Nie znalazł sposobu, żeby stać się szczególnie niebezpiecznym" - uzasadniono krótko.

Grę Łukasza Skorupskiego pochwalił też portal sport.virgillo.it. Bramkarz reprezentacji Polski ponownie otrzymał notę "7".

"Pewność ze strony Bologni, która w dalszym ciągu prezentuje przerażającą skuteczność w defensywie. Polak bardzo dobrze spisał się w pierwszej połowie, wygrywając z Edersonem i  ratując drużynę Motty przed potencjalnie niekorzystną sytuacją" - czytamy.

Zobacz też:
Fenomenalny Szczęsny. Interwencja Polaka będzie hitem
W Premier League nie było nudy. Zwroty akcji, Everton sprowadzony na ziemię

Komentarze (0)