Spotkanie z Frosinone Calcio było sporym wyzwaniem dla Juventusu Turyn. Dla Starej Damy nie był to spacerek, o czym świadczy też wynik - 2:1 dla gości (relację z tego spotkania przeczytasz pod TYM LINKIEM). Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że duży wkład w końcowy sukces swojego zespołu miał Wojciech Szczęsny.
Włoskie media po meczu chwaliły polskiego bramkarza (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ). Dziennikarze szczególnie docenili jego kapitalną interwencję z 71. minuty spotkania. Wtedy to piłkę przed polem karnym otrzymał Abdou Harroui, który z dystansu uderzył na bramkę.
Wydawało się, że piłka zmierza idealnie pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Wojciecha Szczęsnego. Polak był jednak na posterunku - wyciągnął się jak struna i końcówkami palców przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Z trybun można było usłyszeć jęk zawodu. Kibice Frosinone widzieli już piłkę w siatce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
Dodajmy, że Wojciech Szczęsny nie był jedynym Biało-Czerwonym, który wystąpił w tym meczu. Całe spotkanie rozegrał także Arkadiusz Milik, który jednak nie wyróżnił się niczym szczególnym.
Szczęsnemu natomiast nie udało się zachować dziewiątego czystego konta w tym sezonie. Na ten moment 33-latek ma ich osiem, na piętnaście rozegranych spotkań. Łącznie polski bramkarz w bieżących rozgrywkach Serie A dziesięć razy wyciągał piłkę z siatki.
Wspomnianą interwencję Wojciecha Szczęsnego możesz zobaczyć od minuty 1:39 na poniższym materiale wideo: