Są oceny. Włosi bez ogródek o Szczęsnym

Getty Images / Pier Marco Tacca / Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny
Getty Images / Pier Marco Tacca / Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny

W piątek (1 grudnia) Juventus pokonał AC Monzę 2:1. W spotkaniu tym udział wzięło dwóch Polaków: Wojciech Szczęsny ora Arkadiusz Milik. Zobacz, jak występy Biało-Czerwonych zostały ocenione przez włoskie media.

Przez dłuższy czas zanosiło się na skromne zwycięstwo Juventusu FC. Dość niespodziewanie w drugiej minucie doliczonego czasu gry piłkarze AC Monzy doprowadzili do wyrównania.

Odpowiedź przyjezdnych była natychmiastowa. Dwie minuty po stracie gola piłkę do siatki rywali wpakował Federico Gatti i Stara Dama mogła świętować zdobycie trzech punktów (relacja z tego spotkania dostępna jest pod TYM LINKIEM).

Od pierwszej minuty na boisku występował Wojciech Szczęsny. Nie był to jednak do końca udany występ Polaka. Przy straconej bramce 33-latek nie zachował czujności i chwilę później musiał wyciągać piłkę z siatki.

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"

"Do 88. minuty jedynie się przyglądał. Gdy cieszył się już z dziewiątego czystego konta, został pokonany po strzale Valentina Carboniego. Ponosi trochę winy za straconą bramkę" - tak występ Wojciecha Szczęsnego opisali dziennikarze eurosport.it, którzy przyznali mu notę 5,5.

Identyczny stopień polskiemu bramkarzowi wystawił portal juventusnews24.com. Również ci dziennikarze przypisali reprezentantowi Polski odpowiedzialność przy strzelonym golu. "6" Szczęsny otrzymał od tuttomercatoweb.com oraz calciomercato.com, które zwróciły uwagę na fakt, że 33-latek został "oszukany" przez nasiąkniętą murawę przy dośrodkowaniu, które skończyło się później straconym golem.

Spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął Arkadiusz Milik. Napastnik na boisko został wpuszczony w 70. minucie, jednak niewiele zdziałał w ofensywie. Dał się za to zapamiętać z żółtej kartki, którą dostał kilka minut po wejściu na murawę.

Portal eurosport.it przyznał mu notę 5,5. "Nie tak precyzyjny jak zwykle" - czytamy. Pół oceny wyżej dostał od dziennikarzy portalu tuttomercatoweb.com, którzy zwrócili uwagę na fakt, że Polak wszedł w trudnym momencie spotkania.

Po piątkowym zwycięstwie Juventus wysunął się na pierwsze miejsce w tabeli Serie A.

Zobacz także:
Reprezentant kraju przyłapany przez policję

Źródło artykułu: WP SportoweFakty