Pokazali, jak burmistrz Alkmaar reaguje na Polaków

YouTube / Twitter / Na zdjęciu: Anja Schouten
YouTube / Twitter / Na zdjęciu: Anja Schouten

Anja Schouten nawet w portalu X (dawniej Twitter) nie chce Polaków? Tak wynika z jej ostatniej aktywności. Swoje konto ukryła i dopuszcza do niego tylko wybranych.

W mediach znowu zrobiło się głośno o Alkmaar. Każdy włodarz miasta jednak wolałby uniknąć takiego rozgłosu. Legia Warszawa wrzuciła do sieci film, który pokazuje skandaliczne sceny, które ją spotkały na stadionie miejscowego AZ. Najmocniejsze obrazki to atak ochroniarzy na prezesa Dariusza Mioduskiego i wyprowadzenie w kajdankach Josue oraz Radovana Pankova.

Druga strona jednak od samego początku nie poczuwa się do winy. Mowa zarówno o władzach klubu AZ Alkmaar, ale także włodarzach miasta. Burmistrz Anja Schouten otwarcie oskarżyła kibiców i piłkarzy Legii, że to oni zmusili służby porządkowe do takich reakcji.

Burmistrz prowadzi konto w portalu X (dawniej Twitter). Po wspomnianym filmie Legii doszło tam do istotnej zmiany. Pani Schouten ukrywał swój profil za kłódką i dostęp do niego mają tylko osoby, które ona dopuści.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zabrał głos ws. kontuzji. Wróci na hit z Realem?

Polscy internauci zauważyli, że ludzie z naszego kraju nie mają żadnych szans, aby dostać dostęp do prywatnego profilu. To jednak nie wszystko, bo Anja Schouten podobno blokowała Polaków, którzy w komentarzach pytali o mecz w Alkmaar.

"Burmistrz Alkmaar, pani Anja Schouten blokuje w swoich mediach społecznościowych nawet kulturalne pytania naszych rodaków o wyjaśnienia dot. ataku policji i ochrony na m.in. prezesa Dariusza Mioduskiego! AZ Alkmaar robi to samo..." - czytamy na profilu Transfery Piłkarskie.

"Dobra, jest ciekawie. Nigdy w życiu nie napisałem niczego pod żadnym postem pani burmistrz Alkmaar, zaobserwowałem profil z ciekawości, tylko po to żeby… wyłapać bloka za darmo. Ciekawy sposób na udowodnienie, że dyskryminacja Polaków przez tą panią to norma" - zdradza Marcin Bratkowski, zajmujący się komunikacją w dużej firmie bukmacherskiej.

"Chciałem być na bieżąco z informacjami ze strony Pani burmistrz Alkmaar. Byłem zaszczytnym 3000 followersem. Nie minęło 10 minut i… już jestem zablokowany. Zachowania, i jej, i podwładnych, mają zapach ksenofobii" - dodaje Piotr Kamieniecki z TVP Sport.

Josue: To była okropna noc. Najgorszemu wrogowi nie życzę czegoś takiego >>
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. afery po meczu Legii. Ziobro komentuje >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty