Ciekawe wieści napłynęły prosto z Wysp. Jak podaje "The Sun", legendarny John Terry jest o krok od przejęcia zespołu Al Shabab FC. Strony ustaliły już ustnie szczegóły "oszałamiającej" umowy.
Pierwsze rozmowy rozpoczęły się już sierpniu, kiedy to saudyjski klub złożył Anglikowi propozycję. W skład niej wchodził dwuletni, a nawet czteroletni kontrakt. Ostatecznie nie wiadomo, na którą z opcji zdecydowano się postawić.
Terry aktualnie pracuje jako konsultant akademii Chelsea. Gigant jednak ze względu na jego zasługi nie będzie miał nic przeciwko, jeśli zmieni swoje miejsce pracy i przeniesie się na Półwysep Arabski.
Al-Shabab nie jest jednym z "głównych graczy" Saudi Professional League. Mimo, że to właśnie w tym klubie występuje chociażby były mistrz Hiszpanii (z 2021 roku), Yannick Carrasco.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!
Przybycie Terrego ma za zadanie sprawić, aby podobnych gwiazd pojawiło się w klubie o wiele więcej. A w tym ma pomóc ogromna reputacja Anglika, który dla Chelsea rozegrał ponad 700 spotkań.
Al Shabab zajmuje aktualnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Drużyna Marcela Keizera po pięciu meczach ma na swoim koncie zaledwie dwa oczka, tracąc dotąd aż 12 bramek (to najgorszy wynik w lidze).
"Białe Lewy" w swoim następnym spotkaniu zmierzą się z Al Feihą. Pierwszy gwizdek tego meczu wybrzmi 15 września o godzinie 17:00.
Wstrząs w reprezentacji. Już pojawiają się przecieki
Rubiales w poważnych tarapatach. Piłkarka wniosła oskarżenie