Katalońskiego klubu nie stać na przeprowadzanie wielkich transferów i sprowadzanie największych gwiazd, dlatego działacze zmienili filozofię. Priorytetem jest pozyskiwanie młodych talentów, które w przyszłości mogą stanowić o sile FC Barcelony. To inwestycja w przyszłość klubu. Media nazywają go "niemiecką perłą".
Jednym z takich talentów, które trafiły do Barcy jest Noah Darvich. 16-latek do tej pory był zawodnikiem SC Freiburg, a swoimi umiejętnościami zwrócił uwagę najlepszych europejskich klubów. Barcelona zapłaciła za niego 2,5 miliona euro, ale w kontrakcie zapisanych jest wiele bonusów. Ostateczna kwota może wzrosnąć do 10 mln euro.
Z Darvichem wiązane są ogromne nadzieje. Dlatego władze katalońskiego klubu postanowiły się zabezpieczyć przed jego odejściem. W kontrakcie zapisano klauzulę odstępnego w wysokości miliarda euro.
W ten sposób wykup Darvicha będzie w praktyce niemożliwy. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w Hiszpanii, jeśli jakiś klub zaoferuje zapisaną w kontrakcie klauzulę odstępnego, to obecny pracodawca zawodnika nie może zablokować transakcji.
Darvich może występować jako napastnik lub skrzydłowy. Na treningach będzie mógł podpatrywać Roberta Lewandowskiego, który jest największą gwiazdą Barcy i jej najlepszym strzelcem.
Czytaj także:
Polak jest tam legendą. "Do dziś mnie zaczepiają"
Sondaż dla WP: Fernando Santos zawiódł Polaków? Są wyniki ankiety
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód