Radosław Kałużny w "Przeg
lądzie Sportowym" poruszył temat Przemysława Frankowskiego i jego roli w reprezentacji Polski. Były reprezentant jest zachwycony formą tego piłkarza, zwłaszcza w zakończonym niedawno sezonie 2022/23.
- Strzelał, asystował, brał się z powodzeniem za rzuty karne, a rajdami Przemka zachwycali się nie tylko kibice jego RC Lens. Nie było kozaka, który by za nim nadążył (...) Uważam, że "Franek" ma w nogach podobne wiatraki (...) co błyskawica Manchesteru City - Kyle Walker - przyznał.
Co zrobić, aby tę wysoką formę przenieść na reprezentację? Kałużny zaapelował do Fernando Santosa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej
- Mam nadzieję, że Portugalczyk okaże się selekcjonerem, który w końcu wyraźnie postawi na Frankowskiego i znajdzie mu konkretne miejsce na boisku. Do tej pory chłopak był rzucany jak worek z kartoflami na giełdzie warzywnej - powiedział.
Kałużny zauważył, iż do tej pory piłkarz Lens był "zapchajdziurą", grał na różnych pozycjach, nie otrzymał odpowiedniej szansy od kolejnych trenerów kadry narodowej.
Przypomnijmy, że przed Biało-Czerwonymi dwa spotkania: w piątek (16.06.) towarzyskie z Niemcami, a cztery dni później (20.06.) eliminacyjne do Euro 2024 z Mołdawią.
Mecz Polska - Niemcy w piątek o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, Polsacie Sport Premium 1 oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.